Nie chcą ścieków w Raciborzu. Miasto liczy straty w milionach
KRZYŻANOWICE, KORNOWAC. 4 miliony złotych może stracić Racibórz na decyzjach Lubomi i Krzyżanowic, które wycofują się z deklaracji złożonych przed laty, że podłączą swą kanalizację do raciborskiej oczyszczalni. Gdyby wtedy nie rzekły „tak”, Miasto nie budowałoby tak dużego obiektu, a ceny ścieków dla jego mieszkańców mogłyby być niższe.
W gminach tłumaczą, że dziś nie stać ich na tak kosztowne inwestycje w wielokilometrowe rurociągi. – Rozumiem wójtów. Też sobie nie wyobrażam, żeby podłączać Chałupki do Raciborza, ale bronię interesów miasta i jeśli przyjdzie nam walczyć o 4 mln zł z Funduszu Spójności to nie pozwolę na taką stratę – zapowiada preydent miasta Mirosław Lenk. Wysłał do NFOŚiGW list z pytaniami, czy bez gmin Miasto dostanie resztę dotacji na gospodarkę wodno-ściekową. Od odpowiedzi zależy przyszłość relacji między samorządami. Na sesji w Krzyżanowicach radni usłyszeli, że to gminom przyszłoby pokryć stratę Raciborza w kwocie 3 mln zł. Lubomia jako klient raciborskich wodociągów jest w lepszej sytuacji. Choć w magistracie mówią, że nikomu nie zależy na konflikcie, to o pieniądzach rozmawia się bez sentymentów.
31 marca rady gmin Krzyżanowice i Kornowac podjęły uchwały, w których oba samorządy ustanowiły hipoteki zabezpieczające pożyczkę jaką chce wziąć spółka Górna Odra na budowę kanalizacji w gminach. Pożyczka ma pochodzić z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, w sumie 20 mln zł (po 10 mln zł na gminę). W skład hipotek wchodzą m.in. szkoły i przedszkola będące własnością samorządów.
Czy i kiedy Fundusz wskaże, którymi nieruchomościami jest zainteresowany przy zabezpieczeniu pożyczki zależy od dalszych losów projektu skanalizowania obu gmin. Wiadomo, że projekt doczekał się zmian i po raz kolejny musi zostać zaopiniowany przez urzędników WFOŚiGW.
Zmiany polegały m.in. na planach wyjścia gminy Krzyżanowice z aglomeracji Racibórz. W ramach aglomeracji gmina miała podłączyć wybudowaną kanalizację do raciborskiej oczyszczalni. To dla radnych z gminy wydawało się zbyt kosztowne i postanowili wyjść z tego układu. Niewiele osób wie dokładnie na czym polegają obecne plany skanalizowania gminy Krzyżanowice. Informacje o tym próbujemy ciągle uzyskać od władz gminy.
Wójt Grzegorz Utracki ogłosił podczas sesji, że władze Raciborza nie chcą się zgodzić na wyjście gminy Krzyżanowice z aglomeracji. Podobna sytuacja dotyczy gminy Lubomia. Aby zapadła decyzja o wyjściu z tego związku, potrzeba jednak zgody obu stron. Prezydent Mirosław Lenk miał dać wójtowi do zrozumienia, że wyjście z aglomeracji oznaczałoby dla gmin wypłatę odszkodowania. Chodzi m.in. o oczyszczalnię w Raciborzu, którą budowano z myślą o odbiorze ścieków z kilku gmin. Wójt Utracki podał, że kwota odszkodowania może sięgać 3 mln zł.
Gmina Kornowac w swojej części projektu nie chce zmian. Nadal chce budować kanalizację, która ma być podłączona do raciborskiej oczyszczalni.
Zarówno w Kornowacu jak i w Krzyżanowicach rady gmin zdecydowały również o wprowadzeniu aportu (wkładu pieniężnego) do spółki Górna Odra. Ten zabieg ma sprawić, że spółka będzie stwarzać wrażenie bardziej stabilnej i z lepszą kondycją finansową przy przyszłych negocjacjach z Funduszem.
(woj)