Kilka słów o nowym sołtysie Nędzy
NĘDZA. 15 stycznia podczas zebrania wiejskiego w Nędzy wybrano nowego sołtysa. W głosowaniu najwięcej głosów otrzymał Stefan Kurzydem. 28 stycznia nowy sołtys był obecny na sesji rady gminy, podczas której rada gminy wprowadziła zmianę w uchwale określającą sposób i osoby upoważnione do poboru inkasa. Do dokumentu wprowadzono informacje o Stefanie Kurzydemie.
Nam udało się dowiedzieć kilku rzeczy o nowym szefie sołectwa.
Sołtys Kurzydem mieszka w Nędzy od 28 lat. Ma 50 lat i jest rencistą, który ma sporo wolnego czasu aby poświęcić się pracy na rzecz swojej wioski. Aktywnie działa przy miejscowym DFK oraz przy parafii. Jest już rozpoznawalny przez część mieszkańców Nędzy właśnie przez bezinteresowne zaangażowanie w sprawy społeczne.
O kandydowaniu na sołtysa zdecydował sam, w porozumieniu z żoną.
– Będę zabiegać o dalsze remonty dróg w Nędzy, dokończenie chodnika na Rogolu i remont parkingu przy szkole – wylicza, choć podkreśla, że niechętnie mówi o planach. – Lepiej robić niż mówić – uśmiecha się. – Przede wszystkim chcę jak najlepiej współpracować z radą sołecką i naszymi mieszkańcami – kończy.
(woj)