Drogówka ściga Hobbita
Ponad 700 widzów w Raciborzu na filmie Wojciecha Smarzowskiego.
Dwa pierwsze w tym roku przeboje frekwencji w kinie Bałtyk to ekranizacja prozy Tolkiena i kontrowersyjny obraz o polskiej policji.
– „Drogówka” przyciągnęła do kina więcej widzów niż poprzednie filmy tego reżysera razem wzięte. To tendencja nie tylko u nas ale w całym kraju – podkreśla Krystian Haas kierownik kina Bałtyk. Tak jak zapowiadał, ten rok ma być obfity w krajowe produkcje. Dobrze sprzedał się w Raciborzu film „Sęp” z Przybylską i Żebrowskim a wkrótce wejdzie na ekrany „Tajemnica Westerplatte”. – Nawet w walentynki gramy po polsku, prezentując komedię „Podejrzani zakochani” – zauważa szef placówki. Oczekiwaną premierą jest na Londzina pokaz filmu „Last minute” z Wojciechem Mecwaldowskim, kolejny rodzimej produkcji.
Znany jest już reprertuar marcowy w działającym przy kinie Klubie Konesera. Również on będzie zdominowany przez polskie obrazy. 5 marca będzie można tam obejrzeć film „Kanadyjskie sukienki” z Anną Seniuk i Ewą Kasprzyk. Tydzień później do zobaczenia francusko-niemiecka komedia „Zamieszkajmy razem” z Jane Fondą w obsadzie. 19 marca pozycja z Marianem Dziędzielem „Piąta pora roku”, a na koniec miesiąca „Święta czwórca” Jana Hrebejka z Czech.
maw