List do redakcji
W nawiązaniu do artykułu Nowin Raciborskich z dnia 12 lutego 2013 r. pt. „Nie dokończą chodnika w Górkach”, nie zgadzam się z przedstawionymi tam faktami, które są inne niż w wymienionym artykule.
Chodnik w Górkach Śl. przy głównej ul. Ofiar Oświęcimskich był w 2012 r. jako inwestycja, wspólnie ze starostwem raciborskim, planowana na ukończeniu na wysokości Starej Leśniczówki na styku z ul. Astrów. To zostało wykonane i inwestycja jest zakończona. Nie będzie dalszej rozbudowy, na co nie zgadza się starostwo, ponieważ w lesie nie buduje się chodnika. Do wykonania zostało 10 m chodnika po przeciwnej stronie, będzie też zrobione przejście dla pieszych aby swobodnie i bezpiecznie można było przejść z chodnika na ul. Astrów.
Chodnik prowadzi od cmentarza i ma około 330 m długości. Chodnik ten w zupełności zabezpiecza mieszkańców tego przysiółka w bezpiecznym poruszaniu się na terenie Górek Śl.
Teraz trochę o korzystaniu z tego chodnika. Dzieci do przedszkola i do szkoły podstawowej klasy (1 – 3) są dowożone i odbierane przez rodziców. Młodzież z klas 4 – 6 i gimnazjum dowożona jest autobusem do Nędzy. Przystanek mają koło przejazdu kolejowego, że nawet przy wsiadaniu i wysiadaniu nie korzystają z głównej ulicy. Jeśli chodzi o kościół to ludzie jeżdżą samochodami, z chodnika korzysta zaledwie kilka osób. Żeby zabezpieczyć bezpieczeństwo na całej ul. Ofiar Oświęcimskich wójt gminy Nędza Anna Iskała wspólnie ze mną jako radnym podjęła działania aby chodnik dalej był budowany od ul. Rudzkiej do Suminy. Wspólnie ze starostwem chodnik ten będzie budowany w tym roku, co znacznie zwiększy bezpieczeństwo w całej wiosce. Ten odcinek ulicy ma znacznie większe natężenie ruchu niż w kierunku Raciborza. Większość mieszkańców pracuje na terenie Rybnika, Wodzisławia i okolicznych kopalń. Wybudowany chodnik będzie korzystny dla pieszych jak też dla kierowców.
Z uwagi na to, że Sumina to miejscowość powiatu rybnickiego może kiedyś doczekamy się przedłużenia chodnika do Suminy, ale to już zadania gminy Lyski.
Myślę, że uwagi mojego kolegi radnego Henryka Postawki w wymienionym artykule wynikają z braku informacji w tym temacie.
Jan Francus, mieszkaniec Górek Śląskich, radny gminy Nędza