Śląski kompleks marzeń
LEKKOATLETYKA – Budowa hali lekkoatletycznej przy Zespole Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego.
Kryta 25-metrowa pływalnia, boisko piłkarskie na stadionie OSiR, Park Zamkowy, Aquapark i hala lekkoatletyczna. Już niebawem do basenu, boiska i parku dołączą dwa znaczące obiekty. Racibórz będzie miał sportowy kompleks marzeń.
Praca wre
Choć warunki pogodowe nie sprzyjają, to od stycznia trwają pierwsze prace nad budową hali lekkoatletycznej. Termin zakończenia inwestycji wyznaczony jest na koniec listopada. – Nie można wykluczyć miesiąca opóźnienia, bo zawsze przy takich inwestycjach są nieprzewidziane roboty. Przez nasze boisko przebiegają arterie kanalizacyjne, są to instalacje przedwojenne i ewentualne problemy mogą wyjść w trakcie robót. W jakimś stopniu prace mogą się opóźnić, ale granicznym terminem jest koniec roku 2013 – wyjaśnia Arkadiusz Tylka, dyrektor ZSOMS.
Przetarg wygrała firma Sport Halls z Wrocławia. Szacowany koszt inwestycji waha się w granicach trzynastu milionów złotych. – Wykonawca nie jest miejscowy, przeżywa trudności, ale cieszymy się, że ciężki sprzęt jest już na boisku i praca wre. Jest to pierwsza inwestycja jaką ta firma dla nas wykonuje – powiedział Tylka. Przez dwa tygodnie trwały prace przygotowawcze. Firma rozebrała płot żelbetowy i odzyskała na prośbę władz szkoły wszystko, co było wartościowe i może przydać się placówce w innym miejscu.
Rok na walizkach
Boisko, na miejscu którego powstanie nowoczesna hala, powstało na początku lat 70. Obecna budowa odbywa się pod dużym ciśnieniem terminów. – Wykonawca pracuje pod presją czasu. W formie przetargu jest wyłoniony inwestor zastępczy, który dba, aby proces realizacji z punktu widzenia budowlanego był prawidłowy, tak żeby nie było opóźnień. Nie możemy sobie pozwolić na opóźnienia dlatego, że do końca 2013 roku musimy budowę zakończyć, ze względów strukturalnych i finansowych. Trzeba pamiętać również o tym, że żyjemy bez obiektu i każdy miesiąc bez niego jest dla nas problemem – wiąże się to z wydatkami na inne obiekty – stwierdza dyrektor ZSOMS.
Hala jest budowana dzięki montażowi finansowemu. – Największa dotacja jest z Unii Europejskiej, którą zabezpieczył – wpisując na listę rankingową – poprzedni marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski i do tego dochodzą jeszcze pieniądze ze starostwa powiatowego oraz urzędu marszałkowskiego – poinformowała Ewa Lewandowska, kierownik organizacji szkolenia sportowego w ZSOMS. Rok 2013 będzie trudnym czasem dla ZSOMS ze względu na ciągłe wyjazdy do innych ośrodków treningowych. – Korzystamy z obiektów w Spale, Kędzierzynie-Koźlu, Opawie, Rudniku czy raciborskiego PWSZ i hali Arena Rafako – wylicza dyrektor Tylka.
Duma SMS-u
Uczniowie ZSOMS korzystają z innych obiektów, a dowożeni są przez swój autobus, który dostępny jest od stycznia. – Autobus zakupiliśmy w normalnej procedurze przetargowej. Nie znam żadnej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, która posiada swój autobus – mówi Tylka. – Samorząd województwa zapewnił nam wystarczające środki na ten cel. Jest to nasza duma – dodaje Ewa Lewandowska. Autobus kosztował 230 tysięcy złotych, jest bardzo komfortowy, wyposażony w toaletę, wygodne siedzenia z pasami bezpieczeństwa. Po okresie ferii pojazd będzie opatrzony grafikami Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Pieniądze poszły na aquapark
W trudnym momencie, w jakim znajduje się SMS bardzo przydałby się stadion z bieżnią czterystumetrową. – Były takie rozmowy prowadzone z urzędem marszałkowskim i prezydentem Raciborza, aby taka nowa bieżnia powstała. Przez chwilę była nadzieja, że miasto przeprowadzi inwestycję na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji, ale obecnie jest zaangażowane w budowę aquaparku i tam były potrzebne finanse. Liczymy na to, że na wiosnę OSiR przygotuje bieżnię. Problemem jest to, że tam jest mokry teren i przy dość mocnych opadach nie da się korzystać z bieżni wysypanej mączką. Zawsze można korzystać jeszcze ze stadionu PWSZ. O halowe zawody się nie obawiamy – mówi kierownik Lewandowska.
Powodzi się nie boimy
W 2010 roku powódź jaka dotknęła miasto uszkodziła instalacje znajdujące się pod budynkiem, w którym znajduje się basen i bieżnia tartanowa. Czy nie ma zatem obaw, że hala jest budowana tuż przy Odrze? – Będzie tzw. podsypka, powódź z 2010 roku na pewno hali nie zaszkodzi – twierdzi Tylka. – Wydaje się, że nie ma obaw przed powodzią. Sama hala wówczas nie ucierpiała. Mamy inwestycje w zbiornik Racibórz, a w 2010 roku polder Buków przejął nadmiar wody. Miasto ma lepsze systemy zabezpieczenia przed powodzią – ocenia Lewandowska.
Hala w Raciborzu – po Spale – będzie drugim ośrodkiem lekkoatletycznym w Polsce. – To miasto może ożyje dzięki tej hali. Obiekt ma zabezpieczać przede wszytskim warunki szkoleniowe dla grup sportowych – podsumowuje Ewa Lewandowska. Całe środowisko lekkoatletyczne z ogromną niecierpliwością oczekuje gotowej inwestycji, z której będzie można korzystać.
Maciej Kozina