Po mieście krążą oszustki
Raciborscy policjanci wyjaśniają okoliczności kradzieży dokonanej przez kobiety podające się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej. Chwila nieuwagi kosztowała pokrzywdzoną utratę 3 tysięcy złotych.
26 lutego około godziny 13.20 do drzwi 84-letniej mieszkanki Raciborza zapukały dwie kobiety, podające się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej. Powodem wizyty miał być przeciek kanalizacyjny, a w związku z tym sprawdzenie wszystkich kranów znajdujących się w mieszkaniu. Niczego nie podejrzewająca starsza pani wpuściła kobiety do mieszkania i oprowadziła je po wszystkich pomieszczeniach. Po sprawdzeniu opuściły one mieszkanie, informując, że zjawi się tam jeszcze hydraulik. Kilka godzin później okazało się, że z mieszkania zniknęła metalowa kasetka z zawartością 3 tysięcy złotych. Ustalono, że osoby podające się za pracownice spółdzielni, to młode kobiety w wieku ok. 25 lat, wzrostu około 155 cm, szczupłej budowy ciała z czapkami na głowie. Ubrane były w ciemne spodnie i ciemne kurtki.
(acz)