Piórem naczelnego
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
Tak dobrze jeszcze nie było. Dzięki cyfryzacji telewizji w Raciborzu, z nadajnika przy ul. Cmentarnej można odbierać programy telewizji publicznej, jeden nawet w jakości HD. Przypomniały mi się czasy dzieciństwa gdy na byle drucie w miejsce anteny odbiornik „łapał” czeskie kanały w krystalicznej jakości. Teraz jest podobnie, bo Czesi pod tym względem się nie zmienili, ale doczekałem czasów, gdy rodacy im dorównali. To sprawia, że wystarczy skromna antena pokojowa i mamy na ekranie telewizora obraz jak żyleta. Z czeskimi stacjami to oferta przynajmniej 10 kanałów przy najprostszej i najtańszej instalacji. Widz nie jest już skazany na kablówkę, nie musi biegać po dachu z anteną siatkową, nie potrzebuje przebierać w ofertach cyfrowych platform. To także dobra wiadomość dla widzów z laptopami czy mobilnymi urządzeniami do odbioru telewizji – dzięki stacji przy cmentarzu, mocny sygnał DVB-T pojawi się i tam. W centrum Raciborza czy na jego obrzeżach można się cieszyć swobodnym dostępem do nie tylko podstawowych kanałów (polecam zwłaszcza świetny TVP Kultura). Doceńmy to, bo ta technologiczna zmiana niesie ze sobą szereg korzyści. Mówi się o czasie Wielkanocy jako nowym początku i może to właśnie taki wiosenny impuls do zmian by przestawić się na cyfrową telewizję i zamiast przełączania kilkudziesięciu kanałów, na których nic nie można znaleźć, w końcu coś obejrzeć.