Matołek skłonił Oblicza do sprzeciwu
– Wszyscy wychowaliśmy się na przygodach tego bohatera – wyznała szefowa komisji oświaty Krystyna Klimaszewska.
Markowice wybrały patrona swego przedszkola. Będzie nim Koziołek Matołek. Zgodzić musiała się rada miasta i nie obyło się bez dyskusji.
Przedszkole w dzielnicy szczyci się stuprocentowym stanem wychowanków, jak żadne inne na obrzeżach miasta. W Markowicach powstały dwa nowe osiedla i przybyło rodzin z dziećmi. Rosnące znaczenie placówki wzbudzało pochlebne komentarze miejscowych, w których wyróżniał się Franciszek Mandrysz, radny miejski. – Mamy piękne przedszkole, poszukajmy dla niego pięknej nazwy – zachęcał. Dyrekcja placówki podchodzi do edukacji maluchów z powagą, przybliżając im wiele bajkowych postaci. Wybór na patrona Koziołka Matołka nie obył się bez konkurencji. – Dzieci znają japońskie Pokemony, myśleliśmy też o Włóczykiju z Muminków, bo odbywamy wiele podróży eduacyjnych ale zdecydowaliśmy, że patronował nam będzie bohater wymyślony przez Kornela Makuszyńskiego – to przed tygodniem mówiła radnym Sabina Libera, dyrektor P17 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Markowicach. Jej argumentacja na temat wyboru Matołka zajęła 40 minut, co z zegarkiem w ręku odmierzył Ryszard Frączek, radny z opozycyjnych Oblicz. Nie spodobało mu się, że rada miasta zajmuje się kwestią, która jego zdaniem z powagą samorządu nie licuje. Tłumaczno mu, że takie są jednak przepisy prawa i choć sam prezydent Lenk wolałby za patrona miejskiej placówki postać niefikcyjną, to wybór społeczności Markowic należy uszanować.
Dwaj radni Oblicz – Frączek i Roman Wałach dali upust swej dezaprobacie wobec nowego patrona i na sesji zagłosowali przeciw. 17 rajców było jednak za i Markowice mogą urządzić imprezę z okazji nadania imienia przedszkolu. Wybiera się na nią delegacja ze słynnego Pacanowa, do którego zawsze zmierzał popularny koziołek.
maw