Na zawsze oddany Maryi
Trudne są rozstania z ludźmi, z którymi nawet krótka znajomość nacechowana jest otwartością i życzliwością. A przecież zaledwie kilka było tych moich spotkań z proboszczem i kustoszem Sanktuarium Matki Bożej ks. Eugeniuszem Dębickim, jakże serdecznych, przepełnionych chęcią dzielenia się wiedzą na temat tej niezwykłej świątyni. Jego duszpasterska misja łączyła się z całkowitym oddaniem Matce Bożej, której służył najlepiej jak potrafił.
– Sam nie zdawałem sobie prawy, że jest to miejsce, gdzie Matka Najświętsza chce pomagać – powiedział opowiadając o świątyni.
A jednak silna wiara w jej cudowną moc oraz zdolności organizacyjne połączone z wielką dbałością o kościół sprawiały, że zarówno te duże wydarzenia, jak np. uroczysta msza emitowana przez Telewizję Trwam i Radio Maryja, jak i te cykliczne, z pozoru zwyczajne, pielgrzymki zawsze na długo zapadały wiernym w pamięć.
Ks. Edward Dębicki był trzecim proboszczem w Matce Bożej, pełniąc swe obowiązki duszpasterskie przez ok. 24 lata.
Zapamiętany zostanie jako niezwykły kaznodzieja, ale także ksiądz konsolidujący swoich wiernych, z których gros to osoby przyjezdne z różnych stron Polski. Zależało mu, aby poczuli się, tak jak u siebie w domu, żeby ten kościół stał się ich kościołem, aby powstała jedna wspólnota.
Znany był m.in. z organizowanych od lat. 90. nabożeństw fatimskich oraz w każdą niedzielę specjalnych mszy dla dzieci. To dzięki niemu w 2006 r. przy kościele stanął piękny pomnik bł. Jana Pawła II, którego autorem jest prof. Czesław Dźwigaj z ASP w Krakowie.
Gdy spotkaliśmy się – jak się okazało – już po raz ostatni, był przepełniony chęcią do działania. Pewnie takiego pełnego oddania i wiary w Jej świętą moc, Matka Boska chciała zatrzymać przy sobie.
Ewa Osiecka