Młodzi emeryci ocickiej społeczności

Wyrastają tam, jak grzyby po deszczu nowe domy, powstają nowe ulice, które – w miejscu pól uprawnych – tworzą nowe dzielnicowe osiedla. Specyfika ta sprzyja też tworzeniu rodzin wielopokoleniowych, których trudno szukać w zabudowanych blokami częściach miasta. Osiedlają się tam przede wszystkim ludzie młodzi. Dlatego powstałe w czerwcu 2011 r. koło seniorów skupia przede wszystkim osoby, które dopiero co przeszyły na emeryturę.

Koło Ocice Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów należące do najmłodszych zarówno pod względem stażu funkcjonowania, jak i wieku swych członków, liczy dziś 48 osób.

– Spotykamy się w salce katechetycznej. To dobre miejsce, ponieważ możemy korzystać z wyposażenia kuchennego należącego do Caritasu – przyznaje przewodnicząca koła Helena Handziuk.

Koło, jak podkreśla, powstało z inicjatywy przewodniczącej Zarządu Rejonu PZERiI w Raciborzu Stanisławy Potaczek, której pomysł upowszechnił ksiądz proboszcz ogłaszając możliwość przystąpienia do związku podczas niedzielnego nabożeństwa.

– Obecnie ciągle się jeszcze kształtujemy. Większość w kole stanowią małżeństwa, głównie młodzi seniorzy. Osoby te są dopiero od kilku lat na emeryturze, chciałyby więc jeszcze bywać i skorzystać np. z wycieczek, wczasów, zabaw czy kuligów organizowanych przez związek emerytów i rencistów. Świetną okazję ku temu stworzyły m.in. organizowana zabawa z okazji andrzejek czy zabawa karnawałowa – wylicza przewodnicząca.

Dotychczas ociccy seniorzy należący do koła mieli okazję wspólnie pojechać na wycieczkę, a także spędzić czas zarówno podczas świątecznego spotkania opłatkowego i wielkanocnego, jak i na takich uroczystościach, jak: Dzień Seniora oraz Dzień Babci i Dziadka.

Jako szczególnie udany wspomina przewodnicząca Dzień Babci i Dziadka, na którą to imprezę zaproszono dzieci z osiedlowego przedszkola. Przyszło 20 maluchów. Dopisali też ich dziadkowie. Obecni na uroczystości zajęli prawie połowę kościoła, gdzie trzeba było przenieść imprezę, z za małej, jak na tak liczną grupę osób salki katechetycznej.

– Dzieci przyniosły kwiatki, od nas też otrzymały prezenty. Miła atmosfera sprawiła, że postanowiliśmy wspólnie z dyrektor przedszkola Barbarą Fijałkowską w przyszłości zorganizować podobne spotkanie np. w maju z okazji Dnia Mamy lub Dnia Ojca. Pani dyrektor przedszkola zapowiedziała, że w grudniu przygotuje jasełka, które wystawione zostaną podczas Dnia Babci i Dziadka – mówi przewodnicząca koła Helena Handziuk.

Członkowie Koła Ocice spotykają się raz na kwartał, np. w kwietniu, tuż po świętach na tzw. „jajku”, poza tym w lipcu planowana jest wycieczka, a potem oczywiście tradycyjna impreza, którą jest Dzień Seniora.

– Nasze spotkania zawsze odbywają się przy kawie i ciastach, które pieką nasze panie. Ostatnio przygotowały sałatki, do których dokupiliśmy kiełbaski. Wybór był ogromny, a co jedna to lepsza – chwali kunszt kulinarny członkiń koła pani Helena.

Ksiądz proboszcz zaproponował, żeby w gazetce parafialnej zamieścić informację o Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. – Artykuł, który ukazał się w ubiegłym miesiącu napisałam wspólnie z przewodniczącą Stanisławą Potaczek. Dziś ludzie przychodzą, pytają, bo chcieliby się zapisać. Często wcześniej nie wiedzieli o istnieniu koła – tłumaczy pani przewodnicząca.

Ociccy seniorzy spotykają się niecałe dwa lata. Pani Helena jest przekonana, że z czasem powiększy się liczba członków koła.

– Ocice to dzielnica, gdzie większość ludzi się zna. Mieszkam tam już kilkanaście lat i wiem, że ludzie są bardzo stateczni, fajni i potrafią się zintegrować, pomimo że powstały w dzielnicy nowe ulice z nowymi domami – wyjaśnia przewodnicząca.

Pani Helena Handziuk wraz z wiceprzewodniczącym Bernardem Kletą i skarbnik Heleną Rozmus, zamieszkując różne części Ocic, starają się powiadamiać o działalności koła swych sąsiadów i znajomych.

(ewa)

---

Zarząd koła Ocice tworzą: Helena Handziuk – przewodnicząca koła, Bernard Kleta – zastępca przewodniczącej; Gabriela Giera – sekretarz, Helena Rozmus – skarbnik.