Tyle tam kultury a relacje aż kipią
Dyrektor MOKSiR w Kuźni Raciborskiej i miejski radny Michał Fita skarży się w magistracie na dyrektorkę RCK.
Prezydent miasta otrzymał od Michała Fity z NaM-u interpelację, zaczynającą się od słów: czy pan wie co się dzieje w Raciborskim Centrum Kultury?
Fita jest byłym pracownikiem „erceku”, chciał być jego dyrektorem ale w konkursie przegrał z Janiną Wystub, która placówką kieruje do dziś. Konkurent zatrudnił się w kuźniańskim ośrodku kultury ale jest w stałym kontakcie ze środowiskiem animatorów z RDK i Strzechy. Poza sesją zwrócił się do prezydenta z interpelacją, w której napisał „o niepokojących sygnałach na temat zarządzania placówką”. – Zwrócili się do mnie młodzi ludzie, którym odmówiono zorganizowania próby zespołu muzycznego. Oferowali w zamian współpracę z RCK, występy na imprezach miejskich – przekazał Fita włodarzowi. Zdaniem rajcy, pomieszczenia domu kultury nie są „w 100% obłożone” i znalazłoby się tam miejsce dla kolejnych twórców. I tu opozycjonista może pochwalić się sukcesem bo prezydent Lenk wpłynął na dyrekcję RCK by w przyszłości jednostka była otwarta na tego typu inicjatywy. – Nie chcę takich nieporozumień. Z informacji przekazanych przez panią Wystub amatorski ruch artystyczny wykorzystuje wszystkie sale ale zobowiązałem dyrektora do otwarcia się na potrzeby osób realizujących swe projekty artystyczne – odpowiedział na piśmie prezydent.
Druga kwestia poruszona w tej samej interpelacji przez radnego Fitę dotyczy imprezy promującej książkę o Rzymie, którą napisał Marek Rapnicki, były szef RDK, a obecnie tamtejszy instruktor. Wieczór autorski był wydarzeniem kulturalnym, zjawiło się na nim 150 osób. Za wynajem sali dyrektor Janina Wystub zażądała opłaty zgodnie z obowiązującym cennikiem, bo uznała imprezę za przedsięwzięcie zewnętrzne. Według Michała Fity, takie żądanie jest nie na miejscu wobec osoby Rapnickiego – zasłużonego pracownika placówek kultury, promotora miasta za granicą (projekty polsko-czeskie, Almanach Prowincjonalny).
Prezydent Lenk poprosił dyrekcję o pisemne wyjaśnienia, ale zaznaczył, że strony sporu mogły się porozumieć jako współorganizatorzy przedsięwzięcia, do czego niestety nie doprowadzono. Michał Fita zaznaczył, że w relacjach między obecną szefową i byłym dyrektorem „aż kipi od negatywnych emocji” i prosi by zjawiska nie lekceważyć. W swojej interpelacji przyznał jednak, że „obecna oferta RCK jest bogata” znajdując w zalewie krytycznych uwag miejsce na coś pozytywnego. Czy kulturalny wątek zostanie pociągnięty na forum rady? Ostatnia komisja oświaty nie zajmowała się tą sprawą, być może temat wróci na sesję.
maw