Co robi gmina z odziedziczonym domem?
Kuźnia Raciborska. Samotny mężczyzna mieszkający przy ul. Kozielskiej w Kuźni Raciborskiej po odejściu w wieczny sen pozostawił po sobie dom. Nie udało się dotrzeć do żadnej rodziny zmarłego i w tym przypadku cały jego spadek w postaci nieruchomości przeszedł na własność gminy.
Podczas ostatniej sesji radni zdecydowali o losie schedy po zmarłym mieszkańcu miasta. Jak wyjaśnił wiceburmistrz Bogusław Wojtanowicz, budynek jest w fatalnym stanie i najkorzystniej dla magistratu byłoby nieruchomość sprzedać. Taką opinię poparli samorządowcy i wkrótce w ofercie miasta będzie można znaleźć kolejny lokal na sprzedaż.
(woj)