Jeśli kariera to najlepiej inżyniera
Radni zaprosili na Zamek gimnazja by uświadamiać uczniów.
Humanistów mamy już dużo, teraz potrzeba inżynierów. Dlatego polubcie matematykę – takie przesłanie mieli samorządowcy dla raciborskiej młodzieży. Radny Leonard Malcharczyk znów pytał uczniów o plany na przyszłość.
Poprzednim razem swoje pytania kierował do licealistów, a 21 maja spotkał się z młodzieżą gimnazjalną. Zrobił to na posiedzeniu komisji rozwoju, którą kieruje w Powiecie. Z krótkimi prelekcjami wystąpili dla zebranych zaproszeni przez radnego goście: rektorzy Politechniki Opolskiej i raciborskiej PWSZ, szef tutejszego urzędu pracy oraz przedstawiciel szkół ponadgimnazjalnych. Tak się złożyło, że grono przemawiających dobrano wg klucza promującego nauczanie na kierunkach technicznych, których dodatkowo wspierał starosta raciborski.
O humanistach wypowiadano się w sposób lekceważący, radząc młodzieży sięganie po stare dzieła mistrzów niż zainteresowanie tworzeniem współczesnego „słowa pisanego”. – W życiu musicie się ustawić żeby wyżyć z własnego wykształcenia. Liczy się to co potraficie, a nie oceny na świadectwie – podkreślał rektor Politechniki Opolskiej prof. dr hab. inż. Marek Tukiendorf (absolwent SMS Racibórz, co chętnie podkreślał). Mirosław Ruszkiewicz kierujący raciborskim PUP-em zaznaczał, że w statystykach bezrobotnych nie ma inżynierów, a starosta Adam Hajduk opowiadał o braku zawodu po ukończeniu liceum. Gdy Mirosław Uliczka z Zespołu Szkół Mechanicznych dodał, że pracodawcy pukają do bram szkoły i szukają tam ludzi do roboty obraz jedynego właściwego wyboru kształcenia zawodowego się dopełnił. Gdy dziennikarze poproszeni przez prowadzącego o komentarz zauważyli, że spotkanie z młodzieżą przypomina „krucjatę antyhumanistyczną” starosta Hajduk skomentował, że tak nie jest a dobre promocje kształcenia to takie gdzie 2/3 młodzieży idzie do szkół zawodowych a reszta „ląduje” na kierunkach humanistycznych.
Przewodniczący Malcharczyk zamierza powtórzyć takie komisje, promujące ścieżki edukacyjne młodych ludzi, ale przewiduje to na ostatni rok kadencji samorządu.
maw
Mówią radni
Władysław Gumieniak, wiceprzewodniczący rady powiatu (PO)
Powoli wracamy do przeszłości. Pamiętam jak przed laty było na Śląsku tak dużo szkół technicznych, bo ten region kojarzył się wyłącznie przemysłowo. Wtedy zaczęto masowo tworzyć ośrodki o kierunku humanistycznym.
Franciszek Marcol, radny opozycji (PiS)
Według mnie do młodzieży bardziej przemówiłaby obecność mistrza Polski wśród malarzy, chłopaka z Budowlanki, który zdobył Złotą Kielnię i był na sesji przed miesiącem. Chętniej posłuchaliby jego niż panów w garniturach.