W Rudzie spokój po łataniu dziur
KUŹNIA RACIBORSKA, RUDA. Samorządowcy z Kuźni znaleźli kompromis, wioska zostaje w gminie.
Opadła napięta atmosfera po zapowiedzi przesunięcia w czasie, remontu drogi w Rudzie. Sołtys Jan Stanek ogłosił wcześniej, że jeśli samorządowcy z gminy Kuźnia Raciborska nie dotrzymają słowa to woli aby jego sołectwo było częścią sąsiedniej gminy.
Miesiąc temu żadna decyzja nie zapadła. Manfred Wrona, szef rady gminy zwołał specjalne spotkanie, na którym radni wspólnie z burmistrzami ustalali jak wszystkim dogodzić. Niespodziewanie bowiem pojawiła się kosztowna potrzeba remontu ul. Świerczewskiego w stolicy gminy.
O ulicy Leśnej w Rudzie sołtys Stanek mówi od kilku lat. Nawierzchnia drogi przypominała ser szwajcarski. Rok temu radni wraz z burmistrzem obiecali sołtysowi i mieszkańcom wioski, że w 2013 r. Leśna doczeka się remontu z prawdziwego zdarzenia. Budowy od podstaw nie ma, ale w ostatnim tygodniu maja wszystkie dziury zostały połatane masą asfaltową. Odbiór robot miał miejsce na początku czerwca. Wykonawca dał na swoją pracę trzy lata gwarancji.
– Chciałbym wszystkim podziękować za pozytywne załatwienie sprawy – powiedział 3 czerwca, podczas sesji rady miejskiej sołtys Stanek. Słowa skierował zarówno do radnych z przewodniczącym na czele, burmistrzów jak wszystkich wspierających jego działania.
Zgodnie z zapowiedziami samorządowców, dzięki kompromisowemu załatwieniu sprawy, już za niedługo ruszą procedury związane z remontem ul. Świerczewskiego w Kuźni.
(woj)