Rodeo w stylu western czyli zawody konne w Kuźni
KUŹNIA RACIBORSKA. Tegoroczne zawody konne w stylu western w Kuźni Raciborskiej odbyły się 15 czerwca. Tradycyjnie rozpoczął je o godz. 12.00 przestrzeleniem kapelusza prezes Terenowego Koła Hodowców Koni powiatu Raciborskiego, Józef Wawrzynek. Nakrycie głowy podrzuciła w górę organizatorka i sponsorka zawodów, Ewa Szopa z Ośrodka Jeździeckiego EKOAURA z sąsiedniej miejscowości Siedliska.
Jeźdźcy rozgrywali poszczególne konkurencje w kategoriach Amator i Open. Były konkurencje zręcznościowo-techniczne i tak zwane szybkościówki (m.in. wyścigi pomiędzy tyczkami i beczkami, które są bardzo widowiskowe dla publiczności a zawodnikom dostarczają sporą dawkę adrenaliny).
Na zawody przyjechało jedenaście koni, nie wliczając koni organizatora. Goście reprezentowali głównie województwo śląskie (Jon West Ranch – Zabrze, Ranczo u Marka – Bargłówka, Western City – Ostropa) oraz opolskie (Ranczo Dziećmarów). Jak się później okazało, zawodników było więcej niż się spodziewano, ponieważ w zawodach westernowych różni zawodnicy starują na tym samym koniu.
Zawody można uznać za międzynarodowe ponieważ uczestniczył w nich zawodnik włoski, Enriko Minetti, który zwyciężył we wszystkich konkurencjach szybkościowych zaznaczając iż startował na polskim koniu rasy czystej krwi arabskiej.
Wśród uczestników większość startujących stanowiły dzieci i młodzież, co szczególnie ucieszyło organizatorów.
Zawody zakończyły się 16 czerwca konkurencjami w powożeniu zaprzęgami konnymi. Z racji, że zawody miały charakter towarzyski, sędzia ustawił parkur z przeszkód tak, że zawodnicy musieli wykazać się zarówno dokładnością jak i szybkością przejazdu. Bardzo elegancko prezentował się zaprzęg kucy walijskich Tomasza Rducha, natomiast zainteresowanie publiczności wzbudził zaprzęg Daniela Pendziałka, którego konie były maści srokatej. Najwięcej braw otrzymała jedyna powożąca, Patrycja Szerner, zaś najmłodszym zawodnikiem był piętnastoletni Hubert Bagiński.
W zaprzęgach jednokonnych zwyciężył Szymon Kampka z Kornowaca, a w zaprzęgach parokonnych, jak również w powożeniu zaprzęgiem czterokonnym (wielka rzadkość na konkursach), zwyciężył Alfred Glomb, znany w świecie koniarzy jako „GONZO” (z powiatu Kozielskiego).
Oprac. (woj)