Studnia zatkana
Nowy parking zaplanowany w rejonie Wileńskiej, tzw. studnia, potrzebuje nowego wjazdu. Miasto zaplanowało go wbrew interesom mieszkańców. W ich obronie stanął Stanisław Borowik.
Dojazd do przyszłego parkingu, według planów, ma przebiegać tuż pod oknami bloku i ruch tą trasą będzie utrudniał lokatorom życie. Wspólnota mieszkaniowa, reprezentowana przez stowarzyszenie „Nasz dom” i Marię Krzywolak, dodaje, że budynek ma być w niedalekiej przyszłości ocieplany i wówczas dojazd do parkingu będzie utrudniony lub niemożliwy – zablokują go rusztowania budowlańców.
Magistratowi przedstawiono propozycję dokonania zmian w planach budowy parkingu i przenosin dojazdu w rejon przy garażach. Pomysłodawcy wskazują, że korekta będzie miała wymiar społeczny. Aktualnie w tym miejscu odbywają się alkoholowe libacje, a wylanie terenu asfaltem pomoże przepędzić z osiedla amatorów mocnych trunków.
Odpowiedzi na interpelację Stanisława Borowika można się spodziewać w połowie sierpnia.
m