Hala rośnie jak na drożdżach

– W tej chwili idzie wszystko zgodnie z planem. Pracowicy realizują wszystko zgodnie z założeniami – mówi Ewa Lewandowska, kierownik organizacji szkolenia sportowego w SMS-ie.

Są pewne propozycje wprowadzenia innowacji na obecnym etapie, ale jest to jeszcze odpowiedni czas na ewentualne modyfikacje. Planowana jest wizyta władz Urzędu Marszałkowskiego m.in. wicemarszałka Arkadiusza Chęcińskiego wraz z sekretarzem Urzędu Marszałkowskiego Łukaszem Czopikiem. – Wszystko po to, aby zobaczyli na własne oczy i mogli zastanowić się nad dalszą procedurą wprowadzenia udoskonaleń – informuje Lewandowska. Na takich wizytach był już nowy marszałek Mirosław Sekuła podczas wizyty w Raciborzu. Teren budowy odwiedził również premier Jerzy Buzek, który jest zainteresowany rozwojem sportu – szczególnie w województwie śląskim i z ogrymnym akcentem na lekką atletykę. – Goście byli pod wrażeniem ogromu wyzwania. Są wielkie nadzieje, że hala to będzie taka mekka rozwoju, szczególnie lekkiej atletyki, ale też innych sportów jak pływanie, zapasy, triathlon czy też gry zespołowe – stwierdziła. Obiekt będzie wielofunkcyjny, więc zgodnie z założeniami ma służyć wszystkim. – Nie może to być kolejny obiekt, który będzie wybudowany i nie zostanie wykorzystany – dodała. Planowo budowa powinna potrwać do końca roku. – W planach zawsze jestem ostrożna, bo nigdy nie wiadomo jakie problemy mogą się pojawić. Patrząc z perspektywy, że hala ma służyć przez długie lata, to nawet ewentualne kilka miesięcy opóźnień nie zrobi krzywdy. Problemem wówczas może być tylko zabezpieczenie warunków trenigów dla sportówców, którzy z tej hali mieliby korzystać – zakończyła Ewa Lewandowska.

kozz