Sposoby na nowoczesnego seniora
Odświętny nastrój panujący w sali dawnej Restauracji „Jantar” w Kuźni Raciborskiej towarzyszył spotkaniu solenizantów z miejscowego koła emerytów i rencistów, którzy tradycyjnie obchodzą tam swe „okrągłe” urodziny.
– Uroczystość zorganizowana jest już po raz 11. dla jubilatów naszego koła, którzy ukończyli 70, 75, 80 i więcej lat. Staramy się, aby wspólnie spędzony czas upływał w miłej i serdecznej atmosferze, żeby były to chwile pełne uśmiechu, życzliwości i radości – tłumaczy ideę tych wydarzeń przewodnicząca koła emerytów i rencistów w Kuźni Raciborskiej Helena Bąkała.
Spotkania przygotowywane są zwykle w połowie roku, aby mogły w nich uczestniczyć zarówno osoby, które już świętowały swoje urodziny, jak i seniorzy przygotowujący się do ich obchodów w drugiej połowie roku. Jubilaci podejmowani są obiadem i słodkim poczęstunkiem.
Składając życzenia solenizantom przewodnicząca wręczyła kwiaty najstarszej seniorce, 84-letniej Ernestynie Porombce. Wśród członkiń koła, które ukończyły już 80. rok życia są również 83-letnie Elfryda Hamryszak i Zofia Grzybek, a państwo Sylwia i Flawian Skorupowie mają po 81 lat. Zaliczają się też do grupy członków należących do koła najdłużej, bo od 1976 r. W Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów podobny staż ma również Łucja Antonik, która w tym roku kończy 80 lat.
Imprezy, które łaczą
Koło emerytów i rencistów w Kuźni Raciborskiej powstało w latach 70. To wtenczas pierwsi seniorzy z tej miejscowości zapisywali się do związku. Przewodniczącym koła został Eryk Musioł, a skarbnikiem Leokadia Masarczyk. Początkowo koło było nieliczne. Dostrzegając potrzebę zintensyfikowania jego działalności, 7 kwietnia 1994 r. Stefan Klekocki – ówczesny przewodniczący Zarządu Rejonowego PZERiI w Raciborzu zorganizował zebranie, podczas którego na przewodniczącą wybrano Helenę Bąkałę.
– Natenczas liczące przeszło 100 członków, koło z czasem powiększało się, by w najlepszych latach 2000 skupić w swych szeregach prawie 300 seniorów. Obecnie jest nas około 200 – mówi pani Helena.
Poza dorocznymi spotkaniami, cyklicznie organizowane są uroczystości okolicznościowe z okazji Dnia Babci i Dziadka oraz Dnia Kobiet, a także wieczór kolęd. W imprezach tych zawsze uczestniczy ok. 40-50 członków. Spotkania klubowe to z kolei okazja do dyskusji na interesujące tematy dotyczące m.in. zdrowia i bezpieczeństwa. Systematycznie 2-3 razy organizowane są też grille, a z okazji nowego roku – imprezy sylwestrowe. W ostatnim tygodniu przed świętami Bożego Narodzenia odbywają się bardzo piękne i wzruszające wigilijne spotkania opłatkowe, z udziałem księdza oraz przedstawicieli władz Kuźni Raciborskiej.
Do najważniejszych wydarzeń należy Dzień Seniora. – W tym roku obchodzony będzie już po raz 20. Na tę uroczystość przychodzi nawet 150 emerytów. Z tej okazji tradycyjnie w sali konsumpcyjnej byłej Restauracji „Jantar” z seniorami spotykają się również władze miasta, dyrektorzy miejscowych zakładów pracy, przedstawiciele związków zawodowych, a nierzadko gościem jest poseł na Sejm RP Henryk Siedlaczek – opowiada przewodnicząca Helena Bąkała.
– W okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy przygotowujemy ok 30 paczek dla osób, które nie mogą przyjść na Dzień Seniora ze względu na stan zdrowia. Roznosząc paczki odwiedzamy naszych chorych członków – mówi pani przewodnicząca.
Podkreśla też rolę sponsorów, a więc władz miasta i pracodawców z Kuźni Raciborskiej, bez wsparcia finansowego których organizacja wielu imprez byłaby bardzo trudna, a może wręcz niemożliwa.
Formą prezentacji umiejętności seniorów są wystawy rękodzieła artystycznego, jak np. haftu czy obrazów namalowanych przez członków związku. Nowością są natomiast Targi Towarów Wszelakich, które organizowane są dwa razy w roku. Przy takich okazjach seniorzy przynoszą niepotrzebne już im przedmioty i sprzedają za symboliczną „złotówkę”, a zebrane pieniądze zasilają budżet koła.
– Od kilku lat utrzymujemy kontakty z organizacją emerycką z czeskiej Odry, której członkowie zwykle uczestniczą w obchodach naszego Dnia Seniora – podkreśla wszechstronność działalności koła Helena Bąkała.
Z myślą o emerytach, podążających z duchem czasów, biblioteka miejska zainicjowała kurs obsługi komputera. Dla tych zaś, którzy chcą poczuć się lepiej i sprawniej, w tym roku koło organizowało przez trzy miesiące gimnastykę rehabilitacyjną. Jak zapowiada pani przewodnicząca zajęcia, w których uczestniczyło od 15 – 17 osób mają być wznowione od września.
– We własnym zakresie organizujemy też wycieczki i wczasy dla naszych seniorów. Była więc okazja aby zwiedzić m.in. Lwów, Warszawę, Wilno, Licheń, Pragę, Wrocław, Paryż a nawet pojechać do Włoch. Natomiast poseł Henryk Siedlaczek wraz z burmistrz Kuźni Raciborskiej Ritą Serafin sponsorowali nam wycieczkę po ziemi raciborskiej. Nasi emeryci korzystają też z wczasów, które organizowaliśmy do Dziwnowa, Jastrzębiej Góry, Mrzeżyna oraz Hajdúszoboszló na Węgrzech. W tym roku miłośnicy operetki mogli obejrzeć „Zemstę nietoperza” Johanna Straussa – wymienia atrakcje wyjazdowe przewodnicząca Helena Bąkała.
Determinacja i zaangażowanie z jakim działa w kole pani Helena wraz z całym zarządem, poświęcając się pracy na rzecz jego członków, najlepiej świadczy o tym, że nawet w trudnych czasach, emeryci i renciści nie zostają pozostawieni sami sobie.
(ewa)
Zarząd koła emerytów i rencistów w Kuźni Raciborskiej tworzą: Helena Bąkała – przewodnicząca, Henryk Cymuta – zastępca, Anna Kostka – sekretarz, Jadwiga Czarnota – skarbnik oraz Eugeniusz Bocheński, Irena Mróz, Halina Porombka, Renata Skrzypek, Józef Urbanowicz i Genowefa Wciurka – członkowie.