Nasza Śląska Nike
14 lipca minęła 40. rocznica odsłonięcia Pomnika Matki Polki w Raciborzu. Przypomniano nam tę uroczystość na przełomie maja i czerwca fotograficzną wystawą „Macierzyństwo”.
Dzięki za to działaczom TMZR, uczniom Liceum Plastycznego, studentom naszej PWSZ oraz ich nauczycielom. Myślę, że nie tylko warto, ale i trzeba powiedzieć więcej, przypomnieć o idei dawnych śląskich społeczników, o dziele artysty opolskiego Jana Borowczaka, autora projektu pomnika i o końcowym wytworze pracowników Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych, którzy z dziewięciu ton brązu uformowali prawie siedmiometrowy piękny posąg. Warto przypomnieć, postać i dokonania wielkiego Ślązaka – raciborzanina z urodzenia Jana Wawrzynka (1903 – 1971), który zabiegał o hołd dla matek za ich wielką pracę w patriotycznym wychowaniu pokoleń Ślązaków. Ten powstaniec śląski, jeden z liderów Związku Polaków w Niemczech, antyfaszysta i więzień hitlerowskich obozów koncentracyjnych już w latach 60. ubiegłego wieku zorganizował objazdową wystawę pt. „Ślązaczka w walce o Polskę”. W roboczym tytule musiał oczywiście umieścić przymiotnik „Ludową”, bez którego PZPR-owska propaganda nie zezwoliłaby na otwarcie wystawy.
Idea Pomnika skonkretyzowana została w trakcie obchodów 50. rocznicy powstań śląskich. 3 maja 1971 roku w trakcie jubileuszowej uroczystości pod Pomnikiem Czynu Powstańczego na Górze św. Anny odczytano tekst aktu erekcyjnego. Mówiło się od lat o potrzebie np. pomnika, najpierw w kręgach kombatanckich i w licznych już w tym czasie regionalnych towarzystwach społeczno-kulturalnych, także wśród elit politycznych. Ideę poparły ówczesne, komunistyczne władze wojewódzkie.
Propozycje zlokalizowania tego monumentu nie od razu i nie wszystkie prowadziły do Raciborza. Nasi lokalni patrioci (rodziny byłych powstańców śląskich, liczni żyjący jeszcze dawni członkowie Związku Polaków w Niemczech, prężne TMZR razem z władzami samorządowymi i partyjnymi powiatu (to oczywiste) przekonali wojewódzkich decydentów z Opola i Katowic zarówno argumentami historycznymi, jak i geograficznymi. Powiat raciborski należał wtedy administracyjnie do woj. opolskiego.
Jednym z wielu zwolenników zbudowania pomnika Matki Polki w Raciborzu był ówczesny prezydent miasta (według ówczesnego nazewnictwa: przewodniczący Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Raciborzu) – Roman Simon. 34-osobowy obywatelski, roboczy Komitet Budowy Pomnika Matki Polki powierzył mu funkcję swojego lidera. Skarbnikiem został działacz Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej Karol Magiera (jest do dzisiaj żywą encyklopedią wiedzy nie tylko o dziejach miasta).
Na apel władz, społecznego komitetu budowy pomnika, organizacji społecznych oraz wielu autorytetów zachęcających do zbierania funduszy na pomnik (pieniądze, złom metali kolorowych i żelaza, makulatury...) zareagowały załogi zakładów pracy, szkoły, organizacje oraz wiele osób prywatnych.
Równolegle trwała ożywiona dyskusja społeczna nad pierwszym projektem artystycznym autorstwa Jana Borowczaka z Opola. Ta pierwsza, opublikowana w folderze – cegiełce propozycja kobiety w stylizowanym śląskim stroju z trójką dzieci (jak trzy powstania śląskie) nie spodobała się większości społeczeństwa. Zaproponowana przez plastyka druga wersja (obecna figura pomnika) została zaakceptowana bez większych zastrzeżeń. Szeroko informowały o tych poczynaniach nie tylko media lokalne, ale i ogólnokrajowe.
Ta wielka patriotyczna, organizacyjno-wychowawcza i finansowa kampania trwała ponad dwa i pół roku. Datki płynęły nie tylko z województw opolskiego i katowickiego, ale i z całego kraju Karol Magiera, skarbnik komitetowy, do dziś pamięta, że mieszkańcy naszego powiatu wykupili na ten cel kilkadziesiąt okolicznosciowych cegiełek.
Uroczystość odsłonięcia zgromadziła około dwadzieścia tysięcy ludzi. Już od 40 lat piekna sylwetka świadomej, szczęśliwej i opiekuńczej matki wita co dzień mieszkańców grodu i gości przybywających do centrum Raciborza.
Czy jest gdzieś, czy może być, piękniejszy pomnik?
Jan Kluska