Metropolita ołomuniecki mówił po polsku
W Rudach na terenie Starego Opactwa odbyły się metropolitalne obchody odpustu Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Na uroczystą mszę świętą przybyło sześciu hierarchów: abp Jan Graubner – metropolita ołomuniecki, abp Wiktor Skworc – metropolita katowicki, biskup opolski Andrzej Czaja, Biskup Gliwicki Jan Kopiec – gospodarz uroczystości, a także biskupi pomocniczy – bp senior Jan Bagiński oraz bp Gerard Kusz.
– Przepraszam, że nie rozmawiam dobrze po polsku, ale ufam, że coś zrozumiecie – mówił Metropolita ołomuniecki Abp Jan Graubner. Polszczyzna jego ekscelencji była jednak na tyle poprawna, że żaden z wiernych nie miał problemu ze zrozumieniem arcybiskupa z Czech. – Chociaż jestem pierwszy raz w Rudach to czuję się tu jak w domu dlatego, że przychodzę do maryjnego sanktuarium. Do domu matki i mogę się radować ze spotkania z braćmi i siostrami, którzy wraz ze mną należą do wielkiej rodziny Maryi – tymi słowami rozpoczął przemowę abp Graubner.
Uroczystość była zorganizowana nie tylko z okazji Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Matki Boskiej Zielnej, ale też z okazji 15-lecia przejęcia przez diecezję gliwicką kompleksu klasztorno-pałacowego w Rudach. – Mija 15 lat kiedy diecezja gliwicka przejęła zrujnowany tutejszy obiekt. Historia jest ważna, ale trzeba ludzkiego zaanagażowania i wielkiej miłości w sercu, żeby z ruin unieść takie miejsce i cieszyć się, że mamy dzisiaj to szczególne zobowiązanie, żeby dziękować Bogu, ale także wszystkim ludziom. Dzięki determinacji i niezwykłemu zaanagażowaniu pierwszego biskupa gliwickiego Jana Wieczorka, to miejsce z ruin powstało – mówił Biskup Jan Kopiec.
– Jesteśmy pod wrażeniem wielkiej historii i wspaniałej tradycji tego miejsca, którą zawdzięczamy od XIII wieku zakonowi cystersów. Ich dorobek, myśl i modlitwa przyczyniły się do tego, że dzisiaj w zupełnie nowych czasach potrafimy sięgnąć do pokładów, których nam potrzeba na drodze dążącej do dojrzałości i do spotkania się z Jezusem Chrystusem – dodał bp. Jan Kopiec.
kozz