Bilety autobusowe u pani sekretarki
To pomysł jaki zrodził się na forum rady miasta gdy radny Roman Wałach postulował by zwiększyć liczbę punktów sprzedaży biletów komunikacji miejskiej.
Członkowi opozycjnych „Oblicz” chodziło m.in. o wykorzystanie Raciborskiego Centrum Informacji do dystrybucji biletów PK, ale gdy prezydent Lenk słuchał tych propozycji powiedział, że na gorąco przyszedł mu do głowy pomysł o sprzedaży biletów miesięcznych bezpośrednio w szkołach. Robiłyby to sekretarki dyrektorów, uczniom byłoby tam najłatwiej nabyć bilety, w dodatku bez prowizji. Pomysł jest jeszcze niedopracowany i trudny do wdrożenia, bo nieoficjalnie wiadomo, że nie spotkał się z aplauzem wśród dyrekcji placówek oświatowych gminy. Szkoły dostałyby kolejny obowiązek na głowę, w dodatku związany z finansami, gdzie łatwo o pomyłkę w rozliczeniach. Na pocieszenie uczniom pozostaje zapowiedź, że w zielonych autobusach planuje się sprzedaż biletów przez telefon komórkowy, a ten posiada dziś niemal każde dziecko.
(m)