Seniorzy z doświadczeniem idą w konkury z niefrasobliwą młodością
Osoby wkraczające w jesień życia chcą być zauważane i doceniane w społeczeństwie. II Kongres „Obywatel Senior” potwierdza tylko, że stawiane sobie cele osiągają przejmując inicjatywę we własne ręce. W tę ważną dla tego środowiska debatę, w tym roku włączył się również Racibórz organizując w Raciborskim Centrum Kultury spotkanie z udziałem pół tysiąca emerytów i rencistów.
– Osoby w średnim wieku, bo dziś trudno mówić o 60-latku, jako o starcu, to aktywni, pełnoprawni członkowie współczesnego społeczeństwa. Często spełnieni zawodowo i rodzinne, wkraczając w trzeci wiek nie stronią od okazji do udziału w akcjach charytatywnych i wolontariacie – podkreśliła zaangażowanie w życie publiczne seniorów prezes Ślaskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku i współorganizator kongresu Czesława Kordyaczny.
Aktywność własna to najważniejsza rola do odegrania w życiu emeryta i rencisty.
– Kongres przygotowany został z myślą o nas, abyśmy uwierzyli, że po sześćdziesiątce też można życie brać za „rogi”. Ponadto adresowany jest do władz, od których oczekujemy takich działań, które właściwie spożytkują nasz potencjał i doświadczenie – stwierdziła druga z organizatorek debaty, przewodnicząca Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Raciborzu Krystyna Loch.
Co na to władza?
Rolę seniorów w mieście docenił prezydent Raciborza Mirosław Lenk przyznając, że są oni najbardziej aktywną częścią społeczności Raciborza. Przypomniał o przyjętym programie 60+, jako jednej z form dodatkowej aktywizacji emerytów w mieście. Widzi też ich ważną rolę, jako wolontariuszy.
– Aktywność seniorska w wolontariacie jest ze wszech miar potrzebna. Przykładem wolontaryjnych zachowań są koła emerytów i rencistów oraz uniwersytet trzeciego wieku, w których to organizacjach działania skierowane są przede wszystkim na swoich członków. Przy okazji jednak realizowane są zadania dla szerszej społeczności lokalnej – powiedział włodarz miasta.
– Europa starzeje się, szacuje się, iż w 2050 r. połowa ludności naszego kontynentu osiągnie wiek emerytalny, co spowoduje, że na rynku pracy zabraknie ponad 160 mln pracowników. Stwarza to zagrożenie dla systemów ekonomicznych wielu krajów europejskich. Aby przeciwdziałać realizacji czarnego scenariusza Unia Europejska podjęła działania określone mianem strategii lizbońskiej, która m.in. zakładała wzrost stopy zatrudnienia mieszkańców Europy do poziomu 70 proc. w 2010 r., a w wieku pomiędzy 54 a 64 r. życia do poziomu 56 proc. – poinformował poseł na Sejm Henryk Siedlaczek.
Polska, jako kraj członkowski, uczestniczy również w realizacji tej strategii.
– Skala wyzwań, jakie przed nami stoją, jest ogromna jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że stopa zatrudnienia w Polsce oscyluje wokół 53 proc. podczas gdy średnia dla UE wynosi 64 proc. Obecnie stopa zatrudnienia w grupie wiekowej 55 – 64 lata w Polsce wynosi ok. 27 proc., co jest prawie dwukrotnie mniej niż poziom zakładany w strategii lizbońskiej – dodał poseł Raciborszczyzny.
Seniorów, którzy zastanawiali się, czy prawnie sformalizowane zostaną ich dążenia do pogłębiania swej wiedzy, czy też państwo obowiązek ten przerzuci na barki samorządów, parlamentarzysta przekonywał, że nigdy nie sprawdziło się centralne zarządzanie zasobami ludzkimi.
– Tworzenie różnego rodzaju stowarzyszeń seniorskich we wspólnotach samorządowych, to jedyny i dobry kierunek działania – podkreślił.
Wspomniał też o projekcie ustawy, w myśl której samorządy będą mogły tworzyć gminne rady seniorów, składające się m.in. z uniwersytetów trzeciego wieku i organizacji międzypokoleniowych.
Bez seniorów wolontariuszy nie wyobraża sobie miasta również starosta powiatu raciborskiego Adam Hajduk, który ich aktywność dostrzega – poza TMZR i ŚUTW – na zamku piastowskim.
Zapytany dlaczego NFZ funduje ludziom ze Ślaska sanatoria tylko w górach, a nie nad morzem i dlaczego okres oczekiwania jest dłuższy niż w innych województwach? Odpowiedział:
– Nie wiem, polityka funduszu jest bardzo dziwna. Może patriotyzm lokalny, ponieważ ośrodki te znajdują się w naszym województwie? Dowiem się, a odpowiedź przekażę przewodniczącej PZERiI Krystynie Loch.
Kompetencje rzecznika praw obywatelskich, ze szczególnym uwzględnieniem praw osób starszych, przedstawiła natomiast goszcząca na raciborskim kongresie, terenowy rzecznik praw obywatelskich dr Aleksandra Wentkowska.
– To instytucja, która bezpłatnie przyjmuje wszelkie skargi i wnioski obywateli, którzy czują się pokrzywdzeni ewentualnymi działaniami instytucji organów publicznych. Można taką skargę przesłać pisemnie lub osobiście zgłosić w najbliższym biurze rzecznika w Katowicach – wyjaśniała.
Problemy, którymi zajmuje się rzecznik to m.in. kwestie związane ze sprawami geodezyjnymi, sprawy mieszkaniowe, emerytalne, rentowe, dotyczące postępowań prowadzonych przez prokuraturę i policję oraz związane z szeroko pojętą ochroną zdrowia.
Problemami osób starszych zainteresowana jest cała Unia Europejska, która ogłosiła ubiegły rok „Europejskim rokiem aktywności osób starszych i solidarności międzypokoleniowej”. Główny nacisk położono na propagowanie dłuższej aktywności zawodowej osób starszych, zachęcanie seniorów do czynnego udziału w życiu społecznym oraz tworzenie warunków do starzenia się w dobrym zdrowiu i zachowania, jak najdłużej samodzielności.
– W 2050 r. przewiduje się, że liczba osób w wieku 65 lat wzrośnie o 70 proc., a osób powyżej 80 lat aż o 170 proc. Tworzone są programy, które umożliwiają jak najdłuższą obecność osób starszych na rynku pracy, ponieważ z ich doświadczenia korzystać mogą osoby młodsze – podkreśliła Małgorzata Sołtys, przedstawicielka Punktu Informacji Europejskiej Europe Direct w Katowicach.
Przypomniała też o możliwości skorzystania z wczasów dla seniorów w Hiszpanii. Program „Europe Senior Tourism” dofinansowany przez rząd Hiszpanii, umożliwia skorzystanie z wypoczynku poza sezonem, osobom powyżej 55 roku życia wraz z opiekunem. Dopłata wynosi 90 euro, a biura podróży oferujące takie wczasy można znaleźć na stronie internetowej.
Radna samorządu wojewódzkiego Ewa Lewandowska podpowiedziała seniorom, że przygotowywany został program (www.slaski.pl), z którego można pozyskiwać pieniądze na organizowanie przedsięwzięć m.in. z zakresu zdrowia i polityki społecznej.
– Nie ma możliwości, by osoby młode zastąpiły ludzi starszych, można natomiast połączyć młodość z doświadczeniem, co przyniesie wspaniały efekt – stwierdziła radna.
Druga część spotkania obfitowała w atrakcje kulturalne, wystawy oraz badania, którym mogli poddać się uczestnicy kongresu.
(ewa)