Tanio kupią drogo wyremontują
Magistrat chce kupić dworzec ale na remont potrzebuje 14 mln zł
Radni miejcy byli prawie jednomyślni w poparciu dla prezydenta Lenka w sprawie kupna dworca PKP za 700 tys. zł. Robert Myśliwy zainteresował się kosztami odnowy budynku.
19 rajców zagłosowało 26 listopada za uchwałą w sprawie przejęcia dworca przez Gminę. Wstrzymał się od głosu Michał Fita. To efekt negocjacji Gminy z władzami kolejowymi. Na sesji prezydenta Lenka dopytywano jedynie jakich kosztów remontowych należy się spodziewać i co Miasto zamierza zrobić z wielkim budynkiem w przyszłości.
Włodarz wspomniał o kwocie 14 mln zł i inwestycji jako wieloletnim zadaniu dla samorządu. Podtrzymał swe wcześniejsze plany wobec obiektu czyli przeniesienie tam np. komendy straży miejskiej. Przewodniczący rady Tadeusz Wojnar był ciekaw czy strażnikom jest tak ciasno w obecnej siedzibie. Lenk bronił funkcjonariuszy, że ci pracują w piwnicy pamiętającej powodziowe zniszczenia z 1997 roku. Wyjawił przy okazji, że przeprowadzka straży umożliwi instalację windy w urzędzie, od strony obecnej komendy.
Wojnar przestrzegał prezydenta przez ufnością w stosunku do kolejarzy. – PKP to wredna instytucja, która chce wykorzystać swego partnera – stwierdził. Lenk prosił szefa rady o zaufanie w kwestii negocjacji z koleją.
Radnego Stanisława Borowika intrygowało co będzie ze słynną lokomotywą Halinką stojącą przed dworcem. Prezydent uspokajał, że kolejarski pomnik znajduje się na terenie miejskim i nikt nie zamierza go ruszać.
(m)