Złośliwy przegląd miesiąca
Bożydar Nosacz
Kupcie dzwon zamiast projektora
Zarządzający kinem „Przemko” w Raciborzu obudzili się z dłuuuugiego błogiego snu i stwierdzili, że aby móc wyświetlać aktualny repertuar przydałby się im projektor cyfrowy. Sprzęt, który mają od wielu lat niestety odtwarza tylko filmy na szpulach. Prezydent Mirosław Lenk odmówił dofinansowania zakupu kwotą 100 tys., gdyż uważa, że kino w ostatnich latach przynosi zbyt duże straty. Byłem zły na prezydenta za ten brak wrażliwości na kulturę wyższą aż do 13 grudnia. Wtedy, w ramach realizowanego przez „Przemko” projektu Kino Wartości przyjechał do Raciborza wybitny reżyser Krzysztof Zanussi. Mówił do garstki ludzi, a prowadzący spotkanie Marek Rapnicki, jak wódz indiański bezradnie wypatrywał większej frekwencji. Rozumiem, że większość miejskich vipów w tym czasie goliła już nogi i robiła makijaże do wygłupów podczas „Gwiazdki serc”, ale obciach pozostał. Jeśli w (ciągle jeszcze) pięćdziesięciotysięcznym mieście prawdziwe „wartości” przyciągają do kina ledwo kilkanaście osób to rzeczywiście szkoda forsy na projektor. Raczej przydałoby się ufundować dzwon, żeby bił na trwogę! Przy okazji mógłby też zwoływać lud na „Memoriał”, wybory i promocje w „Biedronce”.
Nędzna szopka za publiczne pieniądze
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Nędzy w pewnym momencie ośmiu (z czternastu obecnych dotąd) radnych opuściło salę obrad bez uzasadnienia. Być może był to oryginalny protest przeciwko wystąpieniom radnego Juliana Skwierczyńskiego. Do dezercji doszło bowiem w chwili, kiedy zaczął być realizowany punkt „interpelacje i zapytania radnych”, w którym wyżej wymieniony zabrał głos. W tej sytuacji radca prawny Józef Waligóra orzekł, że dalsze obrady nie będą prawomocne, w następstwie czego przewodniczący Rady Gerard Przybyła zamknął obrady. Ja w tej sytuacji proszę redaktora „Nowin Raciborskiuch” Marcina Wojnarowskiego o przeprowadzenie dziennikarskiego śledztwa czy radni pobrali diety za udział w sesji, z której uciekli? A jeśli tak, to czy było to zgodne z prawem? A jeśli nie, to czy je już zwrócili? Jest już po świętach i może nadszedł czas, aby przystąpić do demontażu tej żywej, choć nędznej jakości szopki, jaka rozgrywa się w gminie Nędza od wielu miesięcy
Obywatelu, stojąc w kolejce ratujesz budżet powiatu
W związku z tym, że ostatnio co miesiąc w Powiatowym Urzędzie Pracy w Raciborzu rejestruje się kilkuset bezrobotnych, tworzą się uciążliwe kolejki. Szef pośredniaka Mirosław Ruszkiewicz poprosił więc zarząd powiatu o zgodę na zatrudnienie dodatkowego pracownika do obsługi rejestracji. Starosta Adam Hajduk odmówił z powodu trudnej sytuacji finansowej powiatu, ale obiecał wrócić do sprawy w drugim kwartale. Panie starosto, zrozumiałbym gdyby odpowiedział pan, że nie widzi nic złego w kolejkach, bo gdzie się niby bezrobotni mają spieszyć, skoro i tak nie mają pracy. Ale przekładanie sprawy na drugi kwartał to sztuczka kompletnie bez finezji, gdyż powszechnie wiadomo, że wiosną bezrobocie zawsze spada i kolejki same się zlikwidują. Żeby jednak nie było, że się tylko czepiam to mam wniosek racjonalizatorski. Otóż w kolejkach można czasem spotkać bezrobotnych ubranych w strój roboczy, którzy wpadli zarejestrować się przed pracą lub też się z niej wyrwali na chwilę. Oczywiście wszyscy oni tylko bezpłatnie pomagają schorowanej babci w remoncie mieszkania. Taką postawę należy nagradzać, więc proponuję obsługiwać ich bez kolejki. Ta ostatnia się wprawdzie przez to nie zmniejszy, ale za to polski PKB zyska. W roku wyborczym – bezcenne!
Sami swoi po pietraszyńsku
W oczekiwaniu na kolejną telewizyjną powtórkę Kargula i Pawlaka zapraszam do Pietraszyna. Tamtejszy sołtys zaorał ponoć kawał pola sąsiada i gminnej, utwardzonej drogi polnej. W każdym razie takie doniesienie, wraz z dokumentacją zdjęciową, wpłynęło do urzędników i radnych gminy Krzanowice. Podejrzewany o to sołtys Józef Strachota przebywa podobno w Niemczech, więc uznano, że z wyjaśnieniem sprawy należy poczekać do jego powrotu. A do śledztwa ze stosownym rozmachem szykuje się komisja rolnictwa krzanowickiej Rady Miejskiej. Niech zgadnę: najpierw odbędzie się wyjazdowa wizja lokalna (diety dla uczestników), następnie posiedzenie stacjonarne (diety dla uczestników), rozpatrzenie ewentualnego odwołania (diety dla uczestników). A najlepiej gdyby tak sołtys w tych Niemczech zasiedział się dłużej, wtedy jeszcze doszłaby delegacja zagraniczna w celu przesłuchania oracza na emigracji…
Życzenia czyli początek kampanii wyborczej?
W ostatnim wydaniu Głosu Gminy – bezpłatnej gazety wydawanej przez Radę Gminy Pietrowice Wielkie – znalazła się kartka z życzeniami świątecznymi od wójta Andrzeja Wawrzynka i sekretarza Adama Wajdy. Radny Zdzisław Kozub skrytykował ten pomysł, uznając że panowie nie powinni do tego celu wykorzystywać oficjalnej gazetki samorządu tylko pójść na pocztę, polizać trochę znaczków i rozesłać kartki samodzielnie. Wydawanie przez gminy za publiczne pieniądze gazet uważam za przedsięwzięcie szemrane, gdyż często służą one do uprawiania propagandy sukcesu lub zwalczania przeciwników politycznych, ale akurat w tym przypadku trzeba podkreślić, że i wójt, i sekretarz zachowali się honorowo. Zapłacili bowiem za tę usługę z własnej kieszeni, podobno po 350 zł. Dociekliwemu radnemu podsunąłbym więc inną zagadkę. Czy fakt, że obaj wyżej wymienieni panowie tak ochoczo i za własne pieniądze rzucili się do winszowania pietrowiczanom oznacza, że jeszcze nie dogadali się, kto wystartuje w wyborach na wójta?
Z poczty nadesłanej do Bożydara Nosacza
(pisownia oryginalna)
Witam serdecznie. Pan artykuł zupełnie mija się z prawdą. Składałam interpeację w sprawie haosu organizacyjnego w schronisku, jaki stworzyła osoba niekompetenta do pracy ze zwierzętami, a Pan przestawia zwolniona panią Kierwonik / nie Dyrektor/ w zupełnie innym świetle. Proszę dociec za pomocą różnych dostępnych dla Pana źródeł , jak jest i jak było naprawdę. Obrażanie władz miasta i Dyrektora PK jest co najmniej nieadekwatne. – Krystyna Klimaszewska, Radna Miasta Raciborza.
(dot. art „ Jak psy zostały kozłami ofiarnym....”)
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar@nowiny.pl W gazecie zazwyczaj jest zbyt mało miejsca, ale ciekawsze mejle i komentarze mogą zostać opublikowane na www.nowiny.pl Jeśli tego nie chcesz – zaznacz w mejlu.