Wielkie otwarcie w Kuźni
Wzruszenie, podziw, gratulacje i podziękowania towarzyszyły oficjalnemu otwarciu wyremontowanej sali widowiskowej MOKSiR-u w Kuźni Raciborskiej
Kuźnia Raciborska. Kierownik ośrodka Michał Fita realizując plan odnowienia swojej jednostki pozyskał na ten cel 200 tys. zł od ministra kultury. Chciał więcej, bo 680 tys. zł. Do wsparcia remontu musiał przekonać samorząd miasta i gminy. Radni z budżetu wsparli zadanie 230 tys. zł. 5 stycznia, podczas uroczystej gali dyrektor Fita podał, że wszystko zaczęło się dzięki poparciu pomysłu przez Longina Wonsa, prezesa RAFAMET-u.
Na koncert z okazji otwarcia przybyli niemal wszyscy oficjele z terenu gminy. Oczywiście był też ten z Warszawy. Ale to Rita Serafin, burmistrz Kuźni jako pierwsza odebrała kwiaty od organizatorów. – Wchodząc tu czułam wzruszenie. Nie mamy się czego wstydzić. Oby ta sala zawsze była tak pełna – mówiła. Manfred Wrona, jako szef rady miejskiej, w odpowiedzi na bukiet kwiatów gratulował Michałowi Ficie, że z fantazji, w które wielu wątpiło, jemu udało się coś stworzyć. – Będziemy nadal robić tak żeby nie popsuć tego co mamy – zapowiedział w imieniu radnych. Kwiaty powędrowały również do przedstawicieli kuźniańskiego producenta obrabiarek, zespołu gminnej komórki inwestycji, radnej sejmiku Ewy Lewandowskiej i wspomnianego już posła Henryka Siedlaczka. Ten ostatni cieszył się, że „dożyliśmy czasów kiedy potrafimy dziękować w gminie”. Radna porównała znów scenę MOKSiR-u (która nie była akurat remontowana) do takich z filharmonii.
Dyrektor Fita w skompresowany sposób podziękował następnie swoim współpracownikom z MOKSiR-u. Za znoszenie kaprysów szefa kwiaty odebrała Zofia Todorczuk. Kulminacyjnym momentem było poświęcenie wyremontowanej sali. Podjął się tego miejscowy proboszcz ks. Andrzej Pyttlik. Zanim przeciął powietrze kroplami wody święconej i znakiem krzyża, porównał kulturę do rozumu i wiary, które jak dwa skrzydła unoszą duszę. – Realizujmy ludzkie talenty, które otrzymaliśmy od Boga – życzył zebranym.
Część oficjalną zakończyła główna prowadząca imprezę, Magdalena Grąziowska, raciborzanka, która znana jest z gry w serialach. Na scenie już czekali muzycy Orkiestry Kameralnej Silesian Art Collective pod batutą Mateusza Walacha. Wraz z nimi wystąpili wokaliści Joanna Smajdor, próbująca wcześniej swoich sił w konkursie Voice Of Poland i Rafał Szatan z zespołu Rh Plus.
Cała impreza, tak jak nowa sala, bardzo się podobała zebranym.
(woj)
Sala była remontowana od sierpnia. Generalny remont objął: parkiet, fotele, punkty oświetleniowe. Remont kosztował 179 tys. 853 zł, zaś fotele 255 tys. 102 zł.