Piórem naczelnego
Mariusz Weidner - Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Chętnie korzystam z komunikacji miejskiej i polecam ją każdemu, choć wygoda dzisiaj taka, że ludzie nie wyobrażają sobie przesiadki z samochodów do autobusów. Gdy tak podróżuję, wpada mi czasem do ucha fragment czyjejś rozmowy współczesnych raciborzan. Ostatnio usiadły przede mną dwie studentki wracające na weekend z pobytu w ośrodku akademickim. To czas sesji egzaminacyjnych i zaliczeń. Dziewczyny wymieniały się uwagami o studenckim życiu i nauce. Było dużo narzekań aż w końcu opowieść jak radzić sobie ze stresem codzienności. Sposobem na oderwanie się od problemów jest dla nich wizyta w galerii handlowej. – Tam nareszcie odżyłam – podkreśliła reprezentantka młodego pokolenia. To faktycznie inny świat. Zamiast wykładów, książek, skryptów oraz wszechobecnych nakazów i wymagań mamy wypełniony dobrem wszelakim ogromny sklep gdzie nawet nie trzeba chodzić, bo schody są ruchome. Wstęp do świata obfitości jest darmowy, a oglądanie gratis. Oto współczesny sposób na odstresowanie. Co prawda nie wiem jak wpływa na relację: zasobność portfela a lista zakupów i czy nie rodzi z tego powodu frustracji, ale zjawisko występuje. Kiedyś sposobem na rozładowanie emocji były pasje sportowe, chwila ciszy w pustym kościele albo ciekawy film w kinie. Tak relaksuje się jeszcze wiele osób, ale mam wrażenie, że tych dojrzalszych, bo młodzież tworzy pokolenie galerian, którzy znajdują wśród handlowej oferty kulturę, modę i własne autorytety.