Przybysz z Zaksy nie lubi obiboków
Siatkówka – AZS Rafako zatrudniło nowego trenera. Drużynę prowadzi Radosław Gorski
Broniący się przed spadkiem raciborzanie chwytają się rozwiązań ostatecznych. W ekipie nie ma już Galińskich – ani trenera Witolda, ani kapitana Aleksandra.
O zmianie na stanowisku trenerskim zdecydował zarząd klubu kierowany przez Andrzeja Szafirskiego. – Uznaliśmy, że zespół potrzebuje nowego impulsu. Decyzja była trudna. Zawodnicy nie zaprezentują nowej jakości, trzeba jej oczekiwać od szkoleniowca – powiedział nam sternik klubu. Postawił na Radosława Gorskiego, byłego siatkarza Rafako, jego zdaniem „dobrego nauczyciela siatkówki”. Cel jaki postawiono przed trenerem: utrzymanie w II lidze.
Szafirski żałuje, że musiał rozstać się z Witoldem Galińskim, swym kolegą – kiedyś z parkietu, potem z ławki sztabu szkoleniowego. Ale decyzja o rezygnacji z gry kapitana drużyny, syna trenera – Aleksandra Galinskiego go zaskoczyła. – Znam go już tyle lat. Był dla nas zawsze bardzo ważny. Wielka szkoda. Według mnie kapitanem należy być do samego końca, jak na tonącym statku – uważa prezes klubu.
Nowy opiekun drużyny zajmuje się siatkówką już 20 lat. Prowadził drugoligowy klub w Strzelcach Opolskich, trenował juniorów i kadetów MMKS Kędzierzyn-Koźle, kandydatów do gry w słynnej ZAKS-ie. W klubie siatkarskiej ekstraklasy miał też praktyki. Jako zawodnik był juniorem i seniorem Rafako Racibórz, grał w III i II lidze.
– Chłopaki zaskoczyli mnie zaangażowaniem. U mnie nie ma miejsca dla obiboków. Jestem pozytywnie nastawiony do pracy z nimi. Nie przychodziłbym do Raciborza gdybym nie wierzył w utrzymanie się w II lidze – twierdzi Radosław Gorski. Zauważa „niedociągnięcia techniczne” w zespole i wie, że czasu na poprawę jest mało. – Z moją i ich determinacją mamy szansę zostać w tej klasie rozgrywkowej – zapowiada nowy trener AZS-u.
(kozz, m)
W pierwszym secie podopieczni Gorskiego ulegli na przewagi 32:30. Drugi set również należał do gospodarzy, którzy zwyciężyli w nim 25:22. W trzeciej odsłonie AZS Rafako wygrał zdecydowanie pokonując miejscowych 25:16. W czwartej i jak się okazało ostatniej części spotkania Czechowice wygrały równie wysoko 25:17 i w całym meczu 3:1. Raciborska drużyna zajmuje ostatnie miejsce z zerowym dorobkiem punktowym. Prowadzą Czechowice (12 pkt) przed Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla II (9 pkt), Juvenią Głuchołazy (3 pkt.). W drugim meczu w fazie play out siatkarze Jastrzębskiego wygrali u siebie z Juvenią 3:0.