RKK AZS górą w derbach Raciborza
Koszykówka – III liga mężczyzn
W drugich koszykarskich derbach miasta lepsza okazała się drużyna RKK AZS Racibórz trenera Marcina Parzonki, która pokonała rywala zza miedzy Ofensywę Racibórz 89 : 74.
Pierwsza kwarta była wyrównana. Początkowo oba zespoły chciały narzucić swój styl gry, co skutkowało przewinieniami w ataku. Z biegiem czasu gra nabrała szybkiego tempa, poprawiła się skuteczność, czego efektem była zacięta gra punkt za punkt. Na cztery sekundy przed końcem zawodnicy RKK fatalnie wyprowadzali piłkę spod własnego kosza. Niedokładne zagranie przejął Daniel Atłachowicz i wyrównał stan meczu - 23:23.
Druga kwarta to koncert gospodarzy. Swą dominację na parkiecie przełożyli na wysokie prowadzenie. Dobrze dysponowani w tym dniu Andrzej Sitek i Adam Zwierzyna rozłożyli Ofensywę na łopatki, rzucając łącznie 54 punkty w całym spotkaniu.
Tradycji stało się zadość. W kolejnym meczu RKK fatalnie rozpoczyna drugą połowę spotkania i szybko roztrwonił przewagę. Trener Ofensywy Aleksander Grzeszek wyraźnie wpłynął na postawę swoich zawodników w przerwie i goście kończyli tę kwartę z trzema punktami straty.
Ostatnia część spotkania należała do gospodarzy. W końcowych minutach zachowali więcej zimnej krwi i wygrali całe spotkanie 89:74.
Mateusz Macyszyn
Po meczu powiedzieli:
Damian Półtorak, kapitan RKK AZS: W czwartej kwarcie wytrzymaliśmy kondycyjnie, zrobiliśmy przewagę i to okazało się kluczem do zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że to spotkanie derbowe i chcieliśmy się zrewanżować za porażkę w pierwszym meczu. Stres początkowo dał się we znaki, ale z minuty na minutę wyglądało to coraz lepiej.
Michał Heliosz, Ofensywa: Z przebiegu gry oceniam spotkanie na wyrównane. To był dopiero mój czwarty mecz z zespołem po wznowieniu treningów. Szkoda, że przegraliśmy. Daliśmy z siebie wszystko i jeśli nadal będziemy trenować ciężko, efekty przyjdą.
Zygmunt Wranik, Ofensywa: Przegraliśmy mecz przez przewagę fizyczną Wojtka Chudego, Andrzeja Sitka i Damiana Dziwokiego, z którymi mieliśmy problemy, nie potrafiliśmy ich upilnować. To zaważyło w głównej mierze. Druga kwarta, gdzie RKK odjechało nam punktami była najgorsza w naszym wykonaniu. Na szczęście po przerwie udało się to zniwelować. Poukładaliśmy grę, udało się odciągnąć wspomnianą trójkę od deski i zebraliśmy dużo piłek spod kosza. Za bardzo chcieliśmy wygrać. Mecz zaczął układać się po naszej myśli, a w czwartej kwarcie robiliśmy proste, nieprzemyślane błędy. Nie zrealizowaliśmy swoich założeń, które zakładaliśmy w przerwie z trenerem, co miało wpływ na wynik. RKK zagrało dziś najlepszy mecz w sezonie. Gratulacje dla nich.
Andrzej Sitek, RKK AZS: Gra była dość nerwowa. To dopiero drugie derby Raciborza. Koszykówka zaczyna stawiać pierwsze kroki, więc stres widać było przez cały mecz. Wszystkie kwarty były dziś trudne, nawet w momencie naszej przewagi. Udało się utrzymać prowadzenie, co nie było łatwym zadaniem. Cieszę się ze zwycięstwa.
Marcin Parzonka, trener RKK AZS: Dobrze przepracowaliśmy czas, który minął w tym sezonie. Z każdym kolejnym meczem, zawodnicy robią widoczne postępy, co dało się dziś zauważyć. Błędy są, ale gra wygląda o wiele lepiej niż w pierwszym spotkaniu derbowym. Były momenty, że prowadziliśmy piętnastoma punktami, przewaga topniała do trzech i znów wkradała się nerwowość. Graliśmy chwilami niemalże perfekcyjnie. Nie popełnialiśmy błędów w obronie i ataku, dobrze zbieraliśmy na tablicach, a przychodziły momenty, że następowało krótkie rozprężenie. Przeciwnik gonił wynik, jednak udało zwyciężyć. Nie zagraliśmy jeszcze w tym sezonie dobrej trzeciej kwarty. Wciąż szukam rozwiązania z zawodnikami na naszą bolączkę, aby zagrać równo i takim samym rytmem. W ostatniej części meczu wróciliśmy na właściwy tor. Graliśmy swoją koszykówkę, tak jak chcemy. Od początku stawiamy na młodzież, wspartą doświadczeniem starszych zawodników takich jak Andrzej Sitek, który z niejednego koszykarskiego pieca chleb jadł. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zawodnicy juniorskiej drużyny U-18, odnoszący sukcesy wspomogą pierwszy zespół. Stawianie na młodzież się opłaca.
RKK AZS Racibórz - Ofensywa Racibórz 89:74
kwarty: (23:23, 21:13, 20:25, 25:13)
RKK AZS: Andrzej Sitek – 30 pkt., Adam Zwierzyna – 24 pkt., Damian Dziwoki – 10 pkt., Przemysław Chęć – 8 pkt., Wojciech Chudy - 6pkt., Jacek Cycoń – 6 pkt., Damian Półtorak (kpt) – 3 pkt., Bartłomiej Rządowski – 2pkt., Przemysław Trochonowicz, Filip Adamiec, Michał Tokarczyk, Paweł Obruśnik. Trener Marcin Parzonka.
Ofensywa: Michał Heliosz – 20pkt., Daniel Atłachowicz (kpt) – 13 pkt., Patryk Samaruk – 11 pkt., Maciej Brudziana – 9 pkt., Paweł Zwierzyna – 7 pkt., Zygmunt Wranik – 6 pkt., Dawid Kampka – 6 pkt., Jakub Cuber – 2 pkt., Piotr Oliwa, Kacper Madeja, Krzysztof Oliwa. Trener Aleksander Grzeszek.
Sędzia główny: Małgorzata Gandor, sędzia pomocniczy: Janusz Kaczmarczyk, sekretarz: Marzena Ulczok, mierzący czas gry: Anna Zwierzyna, mierzący czas 24’’: Katarzyna Kaczmarczyk.
Widzów: 300