Pedofil wrócił za kraty
Sąd Rejonowy w Raciborzu skazał ojca, który wykorzystywał swoją dziesięcioletnią córkę. Mężczyzna spędzi w więzieniu pięć i pół roku.
Wyrok zapadł 16 stycznia w drugim wydziale karnym. Mieszkaniec Rudy Kozielskiej został skazany za czyny, których dopuszczał się w okresie od 2009 do 2010 roku. 53-letni Krzysztof J. miał zmuszać dziesięciolatkę do innych czynności seksualnych przytrzymując ją za głowę i biodra. Mężczyzna lizał dziecko po kroczu i piersiach oraz onanizował się na jej oczach. Dramat dziecka wypłynął przypadkowo, dzięki specjalistom z poradni pedagogiczno-psychologicznej w Raciborzu. To oni zawiadomili śledczych, że w rodzinie dziewczynki może dziać się coś niepokojącego. Szybko okazało się, że mieli rację. – Wnioskowaliśmy, poza karą pozbawienia wolności, o zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej małoletniej – mówi prokurator Franciszek Makulik, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Raciborzu. – Sąd podzielił wniosek prokuratora jeśli chodzi o karę zasadniczą pięciu lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, jak i środka karnego w postaci zakazu kontaktu z małoletnią. Mężczyzna nie może się do niej zbliżać przez okres ośmiu lat – dodaje prokurator. Mężczyzna czynu dopuścił się w warunkach tzw. powrotu do przestępstwa. Już wcześniej odbywał karę pozbawienia wolności. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, poprzedni wyrok dotyczył zabójstwa.
To nie jedyna sprawa, która dotyczy pedofilii i Raciborza. Podczas gdy cały kraj żyje wyjściem z więzienia mordercy czterech chłopców Mariusza Trynkiewicza, kilka dni po nim na wolność wyszedł inny pedofil. Chodzi o raciborzanina Bernarda E., który, zdaniem dyrektora zakładu karnego, może w dalszym ciągu zagrażać społeczeństwu. Mężczyzna najprawdopodobniej wrócił do Raciborza, bo ma tu rodziców. 50-latek miał planowo opuścić Zakład Karny w Oleśnicy 12 lutego. – Dyrektor zakładu potwierdził że taka osoba została już zwolniona – mówi nam porucznik Mariusz Jastrzębski, rzecznik prasowy z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej we Wrocławiu. 22 stycznia w życie weszła ustawa dotycząca izolacji niebezpiecznych przestępców już po odbyciu przez nich kary. Właśnie z tej ustawy skorzystał dyrektor więzienia w Oleśnicy. – Dyrektor zwrócił się o objęcie mężczyzny nadzorem policji lub skierowaniu go do odpowiedniego ośrodka. Nasza rola jako służby więziennej jest na obecnym etapie zakończona. Teraz decyzja należy do sądu – wyjaśnia porucznik Jastrzębski.
Bernard E. został skazany za molestowanie ośmiolatki na 2,5 roku pozbawienia wolności. W mieszkaniu przy ulicy Żwirowej w Raciborzu znaleziono również pornografię z udziałem dzieci, za co został skazany na karę półtora roku pozbawienia wolności. Za kratami spędził 3,5 roku, gdyż taki był wyrok łączny.
Adrian Czarnota