Poskarżył się na wójta Wawrzynka
Jan Fojcik skrytykował w skardze obsługę urzędu gminy, gdzie się zgłosił ze swoimi problemami. Urzędnikom zarzucił m.in. butę i arogancję oraz unikanie tematu rozmowy. Skarga trafiła do komisji rewizyjnej rady gminy. Czy wyciągnęła konsekwencje po przesłuchaniu stron sporu?
Skarga na wójta Wawrzynka oczami komisji rewizyjnej
Pietrowice Wielkie. Jan Fojcik z Kuźni Raciborskiej gościł w gminie Pietrowice Wielkie w sprawach dotyczących wysypywania śmieci do lasu, którego właścicielem jest jego syn, nieuwzględnienia jego wniosku w planie zagospodarowania przestrzennego, spraw związanych z darowizną jaką przekazał gminie oraz wykonywania usług geodezyjnych na terenie gminy.
Po tej wizycie tak się zbulwersował, że napisał do radnych skargę na wójta i innych urzędników gminy Pietrowice Wielkie. Skarga dotyczyła sposobu przyjmowania petentów w urzędzie.
W skardze napisano
To oburzyło autora skargi: bagatelizowanie mojego problemu i unikanie rozmów w tym temacie, arogancja i buta w przyjmowaniu mnie jako strony, pytania „dlaczego nie daję pracować sekretarce”, niezainteresowanie się w jakiej sprawie zostałem zaanonsowany do sekretarza, na pytanie do sekretarki „dlaczego na mnie krzyczy” ona odpowiedziała „na pana tak trzeba, bo inaczej pan tego nie zrozumie”.
Radni po zapoznaniu się z powyższym skierowali skargę do komisji rewizyjnej, która miała zbadać jej zasadność.
Niezasadna, ale...
Jak to zwykle bywa komisja rewizyjna odrzuciła zarzuty skarżącego. W uzasadnieniu tego postanowienia czytamy, że wpływ na to miały wyjaśnienia samego wójta. O sprawach, w których Jan Fojcik przyszedł do urzędu komisja orzekła:
– śmieci w lesie: brak podstaw do składania zarzutów w sprawie działki, której skarżący nie jest właścicielem. Właściciel miał otrzymać stosowną informację na piśmie od wójta gminy.
– nieuwzględniony wniosek: w sprawie uchwalonego planu zagospodarowania przestrzennego, ze strony skarżącego, nie było formalnych uwag czy odwołań, zaś nowy projekt planu jest w trakcie opracowywania i będzie udostępniony we wrześniu 2014 r. Roszczenia w tej kwestii są bezzasadne.
– zobowiązania za darowiznę: przekazanie na rzecz gminy przez skarżącego działki o wartości 200 zł odbyło się w 2010 r. Zgodnie z umową, gmina miała w zamian odtworzyć mostek i wykonać studzienki kanalizacyjne. To zobowiązanie nie było jednak obarczone terminem. Po skardze wójt obiecał, że do końca marca 2014 r. wykona zaległe zobowiązania. Stąd kolejny zarzut został oddalony.
– o usługach geodezyjnych, które świadczy sam zainteresowany radni napisali jedynie, że skarga nie jest zasadna.
Poza słowem pisanym
Przewodniczący komisji rewizyjnej Piotr Parys przyznał, że jego komisja nie ma mechanizmu oceny pracy pracowników urzędu gminy. Radni, członkowie komisji dopatrzyli się jednak spraw, które mogą zapobiec w przyszłości nieporozumieniom. Po pierwsze: należy wyeksponować na internetowej stronie oraz budynku urzędu gminy zasady i tryb przyjmowania stron oraz interesantów urzędu gminy. Po drugie: należy uaktualnić treści przewodnika po urzędzie gminy, który udostępniany jest na stronie internetowej, a który ma ułatwić załatwianie spraw w urzędzie. Oba wnioski mają już być spełnione.
Marcin Wojnarowski