Narzekania na magistrat wyszły z mody
Jeszcze 6 lat temu do urzędu wpływało średnio po 30 skarg rocznie. W obecnej kadencji samorządu ta liczba zmalała aż trzykrotnie.
W 2008 roku padł niechlubny rekord pod tym względem – odnotowano 35 skarg. Dwa lata później urząd funkcjonował niemal idealnie – wpłynęły tylko 3 skargi. W 2013 roku skrag było 9. – Treść i rodzaj skarg nie świadczy o złym funkcjonowaniu urzędu, a w większości przypadków wynika z nieznajomości przepisów przez skarżących oraz nadmiernej roszczeniowości w stosunku do organów administracji – tłumaczą w magistracie. 7 z 9 skarg wniesionych w 2013 roku zostało uznanych za bezzasadne, a w 2 przypadkach skarga była częściowo zasadna.
(ma.w)