Warto mieć marzenia i je realizować
O tym, skąd biorą się pomysły na treść książek, czy fabuła kolejnej powieści zostanie osadzona w Kuźni Raciborskiej oraz co należy robić, by wcielać swoje marzenia w życie opowiadała w czwartek, 10 kwietnia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kuźni mazurska pisarka Katarzyna Enerlich.
Spotkanie związane było z oddaniem do użytku kuźniańskiej książnicy, która od lutego przechodziła swoisty lifting. O przebiegu prac remontowych opowiedział zebranym w sali wystawowej dyrektor biblioteki Ireneusz Wojcieski. W ramach modernizacji, którą sfinansowało miasto, wymieniono m.in. oświetlenie, posadzkę, a także odświeżono regały na książki.
Nim zaproszono gości do obejrzenia zmian, jakie zaszły w bibliotece, przybyli na spotkanie mogli obejrzeć krótkie przedstawienie słowno-muzyczne w wykonaniu dzieci z przedszkola w Turzu. Kilkuminutowa prezentacja została nagrodzona gromkimi brawami.
Po krótkiej przerwie rozpoczęła się oficjalna część spotkania, podczas którego głos zabrała pochodząca z Mrągowa Katarzyna Enerlich. W swoim wystąpieniu przytoczyła szereg sytuacji życiowych, które stają się dla niej podstawą do fabuły kolejnych powieści. Autorka takich książek jak „Prowincja pełna czarów” czy „Studnia bez dnia” opowiedziała słuchaczom również o swoich doświadczeniach z zakresu pracy dziennikarskiej, kiedy to pisała artykuły do lokalnych mediów.
K. Enerlich oddała także głos publiczności, która miała do pisarki sporo pytań. Spotkanie zakończyło się przy stoliku, na którym znajdowały się powieści pani Katarzyny, na które chętnych nie brakowało. Autorka „Prowncji...” długo jeszcze rozmawiała z czytelnikami, wpisywała do książek dedykacje i pozowała do zdjęć.
Bartosz Kozina