Chory posila się wrocławską kuchnią
Raciborska lecznica musiała w trybie nagłym zmienić firmę odpowiedzialną za żywienie chorych. Miejscowy Ragos zastąpił Impel Catering. Wzrosła cena za usługę.
Na comiesięcznej konferencji prasowej dyrektor szpitala rejonowego Ryszard Rudnik poinformował o podpisaniu nowej umowy na dostawę posiłków dla pacjentów z Gamowskiej. Dotychczasowy wykonawca – Firma Ragos z Raciborza – zerwał umowę ze szpitalem zostawiając placówce 2 dni na znalezienie zastępcy. Chodziło o zapewnienie wyżywienia dla około 200 pacjentów.
– Podjęliśmy rozmowy z firmą Impel Catering i ta zgodziła się zroganizować żywienie – powiedział dyrektor. Dotychczas obowiązującą stawkę z umowy z Ragosem trzeba było jednak podwyższyć o 4,60 zł (z 15,30 zł na 19,98 zł za dzienne wyżywienie). Obowiązuje ona do 30 czerwca tego roku, od 1 lipca Impel Catering będzie brał od szpitala 15,85 zł na podstawie umowy do 2017 r. Teraz posiłki są dowożone, ale Impel zamierza przystosować stołówkę raciborskiej PWSZ m.in. do obsługi szpitalnego zamówienia.
Dlaczego Ragos, który od wygrania przetargu nie zawiódł lecznicy w zapewnieniu posiłków chorym nagle zrezygnował z kontynuacji realizacji zlecenia choć w perspektywie miał 3-letnią umowę? – Firma tłumaczyła się trudnościami finansowymi. Przysyłano nam dotyczące jej zajęcia komornicze, rozmawialiśmy o tym z Ragosem prosząc by w przypadku rezygnacji odpowiednio wcześnie nas poinformował, ale zostawił nam tylko 2 dni na znalezienie zmiennika – podsumował dyrketor Rudnik. Szpital nałożył na Ragos karę za zerwanie umowy – 336 tys. zł. Liczy, że odzyska te pieniądze, nie wyklucza drogi sądowej.
(m)