Szybowiec rozbił się w Szymocicach
Pilot wyszedł ze zdarzenia bez szwanku
Lot szybowca rozpoczął się 4 maja około godz. 13.30 w rybnickim Aeroklubie. Pilot, 29-letni mieszkaniec Opola, sam zgłosił się do komendy, informując, że podczas próby lądowania uderzył w drzewo.
Mężczyźnie nic się nie stało. Wszelkie czynności na miejscu dotyczące zdarzenia, jego przebiegu oraz przyczyn wykonał członek Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. 29-latek był trzeźwy, posiadał licencję pilota.
(żet)