Bank Światowy zrekompensuje raciborzanom budowę zbiornika
Być może budowa przystani nad Odrą w Parku Zamkowym nie skończy się na utopieniu 2,9 mln zł w nadodrzańskim błocie.
Trwa budowa Przystani kajakowej (wraz ze sceną) nad Odrą przy Parku Zamkowym w Raciborzu. Tymczasem w planach budowy Zbiornika Racibórz Dolny, którego obwałowania będą przecinać Odrę, nie przewidziano infrastruktury, która pozwoliłaby kajakarzom przeprawić się na miejski odcinek rzeki. W takim wypadku budowa przystani kajakowej przy parku straci sens. Istnieje jednak szansa, że plany budowy zbiornika zostaną zmienione na korzyść kajakarzy i miasta.
– Jesteśmy po dwóch spotkaniach z dyrektorem Bombałą (Augustyn Bombała, kierownik projektu budowy zbiornika – red.) i rzeczywiście na etapie dokumentacji projektowej nie przewidziano takiego urządzenia (...). Pan Bombała powiedział, że na tym etapie zmiany są jeszcze możliwe – odpowiedział na pytania radnego Roberta Myśliwego prezydent Mirosław Lenk w czasie posiedzenia komisji gospodarki miejskiej. Dodał, że misja Banku Światowego, który zapewnia częściowe finansowanie budowy Zbiornika Racibórz Dolny, przychylnym okiem patrzy na to przedsięwzięcie i możliwe, że koszt jego wykonania zostałby dodany do kosztu budowy zbiornika, co miałoby stanowić rekompensatę dla mieszkańców Raciborza i okolic za to, że zbiornik zajmuje tereny Gminy Racibórz (choć większa część zbiornika zajmować będzie tereny Gminy Lubomia).
W skład infrastruktury służącej przeprawie wchodziłyby schody z pochylnią w środku po jednej i po drugiej stronie obwałowań zbiornika oraz niewielka przystań na brzegu Odry miejskiej.
Mirosław Lenk dodał również, że wysoki stan wody na Odrze nie wpłynął na zaprzepaszczenie efektów pracy nad budową przystani w Parku Zamkowym. – Grodzie są już wbite, jeśli pogoda będzie łaskawa, wykonawcy powinno udać się zrealizować zamówienie na czas (początek października – red.) – powiedział. Z kolei radny Marian Gawliczek poprosił prezydenta, aby wpłynął na wykonawcę, by ten zwiększył tempo prac nad budową przystani, tak aby zaplanowany na pierwszy tydzień września spływ kajakowy z Kędzierzyna-Koźla do Raciborza mógł się odbyć z wykorzystaniem nowej przystani. Prezydent obiecał rozmowę w tej sprawie, ale niczego nie obiecuje.
W rozmowie z nami radny Robert Myśliwy podkreśla, że bardzo ważne jest, aby właśnie teraz wymusić na inwestorze nie tylko przeprawę kajakową, ale również ścieżkę pieszo–rowerową po koronie wału. – To szansa na ponad 28 kilometrów nowych tras rekreacyjnych w Raciborzu. Szerokość korony wału to 6 metrów, więc warunki przestrzenne są. Wystarczy utwardzić i wyasfaltować 3,5 metra. Ważne, by uwzględniono to w projekcie w ramach dopuszczalnych korekt i ingerencji i by nie obciążało to budżetu lokalnych podmiotów samorządowych – mówi radny i dodaje, że po wybudowaniu zbiornika nikt nie wyda już żadnego pozwolenia na budowę.
żet
Budowa przystani odbywa się przy wsparciu środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej. Ewentualny brak przeprawy przez Zbiornik Racibórz Dolny dla kajakarzy mógłby zaważyć na negatywnej ocenie trwałości projektu i konieczności zwrotu unijnej dotacji. Przetarg na budowę przystani wygrała firma Borbud, która zdecydowała się podjąć jej wykonania za 2,9 mln zł. Dofinansowanie unijne wynosi 85% tej kwoty.