Poznaj kuchnię tradycyjną u Staruszka
Krzyżanowice. Trzy restauracje zgłosiły się do udziału w projekcie „Smaki Pogranicza Morawskich Wrót”.
Restauratorzy mieli wprowadzić do swojego menu potrawy rodzime, nawiązujące do kulinarnej tradycji regionu. Z Naszej okolicy, z Krzyżanowic swój udział zapowiedzieli właściciele restauracji Staruszek.
Gości przyjęto 20 maja w nowo wybudowanej części lokalu, gdzie jest miejsc dla 140 osób. Ci, którzy znali wcześniej wystrój i klimat Staruszka mocno się zdziwili i gratulowali właścicielom.
Paweł i Maria Lasakowie zaproponowali tego dnia kilka dań, składających się na smaczny i treściwy posiłek. Wszystko w nawiązaniu do tradycyjnej kuchni śląskiej.
Głównymi ekspertkami kulinarnymi były Krystyna Lamczyk z Tworkowa i Krystyna Pawełek z Owsiszcz, które są aktywnymi członkiniami KGW. Wśród degustatorów nie zabrakło wójta Grzegorza Utrackiego wraz z żoną, oraz restauratorów biorących udział w projekcie. Spotkanie kulinarne prowadziła Lucyna Gajda z LGD Morawskie Wrota.
Po dwugodzinnym posiedzeniu przy stole każdy miał okazję do wyrażenia opinii na temat podanych dań. – Nie oczekujemy pochwał a wskazówek co możemy poprawić – sugerował Paweł Lasak, który półżartem dodał, wskazując na swoją posturę, że jest żywą reklamą kuchni w Staruszku. Ocenom poddano przystawkę, zupę, drugie danie i deser. Ekspertki z kół gospodyń chwaliły potrawy za domowy smak i podawały sposoby na ich ewentualne urozmaicenie. Pochwały płynęły z ust wszystkich obecnych. Jak się później okazało, duży wpływ na to miał dobór produktów wykorzystywanych u Staruszka, gdzie gotuje się przede wszystkim swojskie wyroby i warzywa.
Lucyna Gajda przypomniała, że celem projektu Morawskich Wrót jest podtrzymanie tradycyjnej kuchni śląskiej. Podkreślała jej wagę i rolę w lokalnej kulturze, którą powinniśmy wszyscy wspierać. Dalszymi krokami w tym kierunku mają być wakacyjne warsztaty, podczas których gospodynie wiejskie będą uczyć dzieci jak przygotować śląskie dania. Finałem projektu ma być próba wpisania na listę potraw regionalnych m.in. kartofelsalatu, który jako najbardziej śląską potrawę wybrali czytelnicy portalu nowiny.pl. My tymczasem zachęcamy do degustacji dań przygotowanych przez restauratorów w ramach projektu Smaków Pogranicza.
(woj)
Przystawka: placek smakujący i wyglądający jak ziemniaczany, lecz z całkiem innych składników. Receptura pochodzi z Lubomi, skąd pochodzi Maria Lasak. Skład placka to: mąka, jajko, woda, posiekana cebula i papryka. Placek polany jest gulaszem oraz ozdobiony liściem sałaty i kiełkami. Zdaniem ekspertek placek smakuje lepiej niż te z ziemniaków.
Zupa: wodzionka przygotowana tradycyjnie na starym chlebie oraz czosnku. Ekspertki przypomniały, że w bogatszej wersji tej zupy pływał boczek a całość uzupełniano śmietaną.
Drugie danie to tłuczone kartofle, zawinięty w roladę i panierowany kotlet schabowy, w środku którego była zasmażana kapusta z pieczarkami. Dla kilku osób nowym i ciekawym smakiem okazała się sałata ze skwarkami. Nowatorskie połączenie schabowego i kapusty spotkało się z powszechną zgodą.
Na podwieczorek do kawy podano salaterkę ze szpajzą cytrynową, podczas degustacji której wszyscy przypomnieli sobie czasy dzieciństwa.
Do projektu Morawskich Wrót przystąpiły również:
Gościniec REX z Olzy, w którym podano:
przystawka: twaróg z pieczonym na blasze ciastem nuglowym/makaronowym;
zupa: krem z fazoli/fasoli czerwonej z grzanką;
danie główne: „kokotki w ajlaufie z młodymi zimniokami i kulorybom na gynsto”/ kurczak w cieście lanym z młodymi ziemniakami i kalarepą na gęsto;
deser: lody z apfelmusem/lody z musem jabłkowym.
Pizzeria Kaman z Gorzyc, w której podano:
pizzę z krupniokiem śląskim, kartofelsalat z kiełbasą śląską/frankfuterkami,
lody z sezonowymi owocami (rabarbarem na ciepło i truskawkami)