Bliźniaczy sukces
Zawody młodzieżowych drużyn zakończyły się niespodzianką. Na pierwszym miejscu uplasowały się razem Krzyżanowice z Roszkowem. Najstarsi strażacy nie pamiętają takiego przypadku.
Pod krzyżanowickie przedszkole w sobotę 5 lipca zjechały się strażackie wozy. Na szczęście okazało się, że przyczyną nie był pożar placówki, a zawody rozgrywane na zielonym placu przy wiacie. Wzięły w nich udział straże z terenu gminy: Krzyżanowice, Roszków, Bolesław i Rudyszwałd dwa zespoły czeskie i ekipa z raciborskiego Sudołu. Czy startujących mogło być więcej? – Okres wakacyjny i wyczerpujący sezon czeskiej ligi strażackiej wpłynęły na frekwencję. Szkoda, że nie wszystkie OSP z naszej gminy mogły się tu pojawić – powiedział nam Jerzy Tlon pełniący rolę gospodarza imprezy.
Rywalizacja przyniosła nieoczekiwane rozstrzygnięcie – pierwszym miejscem musiały się podzielić Krzyżanowice z Roszkowem mając taką samą zdobycz punktową. Swoje zadania wykonały w tym samym czasie z tą samą punktacją! – Jak pamiętam nie było tu takiego przypadku – podkreślał Stefan Kaptur, szef powiatowego zarządu OSP, już emerytowany strażak z 30-letnim stażem na Raciborszczyźnie. Podkreślał, że młodzi strażacy uczą się na takich zawodach dyscypliny i ciągłego podtrzymywania formy, bo do imprezy musieli się przygotować.
Trzecią lokatę zajął Sudół. Wyróżniono ponadto Kristinę Krzikalową z Dankowic jako najmłodszą w zadowach. Sędzią głównym był mł. asp. Marek Wranik, puchary wręczał w imieniu starosty Andrzej Chroboczek, jego zastępca. Miłym akcentem na zakończenie były podziękowania wójta Krzyżanowic Grzegorza Utrackiego, który dostrzegł zaangażowanie obsługi kulinarnej zawodów.
(m)