Śmieci doczekały się przewoźnika
Niemiecki Toensmaier Południe będzie przez 1,5 roku wywoził odpady komunalne z terenu gminy.
By rozstrzygnąć tę kwestię potrzebne były 2 przetargi. Za pierwszym razem stawki oferowane przez przewoźników okazały się dla gminy za wysokie. Chciała wówczas dwuletniej umowy. Plany trzeba było zweryfikować i skrócić termin związania się z wykonawcą gminnego zlecenia. Co ciekawe za pierwszym razem Toensmaier przegrał ceną z Naporzodem Rydułtowy, który i tak okazał się za drogi dla Rudnika. Tym razem kolejność wyników była odwrotna. – Dzięki cenie jaką uzyskaliśmy w przetargu (495 tys. zł – red.) utrzymamy stawkę 8 zł opłaty śmieciowej – zapewnił na ostatniej sesji wójt Alojzy Pieruszka.
(m)