Kiedy pali zgaga
Analizując układ pokarmowy człowieka, raciborska lek. med. Ewa Woźniak na wykładzie w Ślaskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku przedstawiła seniorom najczęstsze dolegliwości z nim związane oraz metody leczenia. Wśród nich są choroby przełyku, od zgagi poczynając na nowotworach kończąc.
Ten umięśniony o długości ok. 20 cm i średnicy ok. 3 cm narząd łączy gardło z żołądkiem. Przełyk pokryty jest śluzem, który ułatwia przemieszczanie pokarmu z jamy ustnej do żołądka. W jego dolnej części znajduje się zwieracz przełyku, którego niedomagania są powodem częstych dolegliwości.
Do najpowszechniejszych należy choroba refluksowa przełyku, która objawia się zarzucaniem treści żołądkowej do przełyku. Codziennie zmaga się z nią ok. 10 proc. ludzi, a co piąta osoba – przynajmniej raz w tygodniu. Problem nasila się w miarę upływu lat. Po 60. roku życia staje się jeszcze bardziej powszechna.
Przyczyny tej choroby, to upośledzenie struktury dolnego zwieracza przełyku, ale także cukrzyca, twardzina układowa, przepukliny rozworu przełykowego, neuropatia alkoholowa oraz rzadkiej choroby, które wtórnie powodują uszkodzenie nerwów i mięśni. Niekorzystny wpływ na funkcjonowanie mogą mieć otyłość, ciąża u młodych kobiet oraz leki stosowane w nadciśnieniu, astmie i chorobach oskrzeli. Czynnikiem sprzyjającym chorobie refluksowej przełyku jest też zaleganie treści pokarmowej w żołądku.
Niedogodności
powodowane
refluksem
Typowym objawem jest powszechnie znana zgaga, czyli palenie w przełyku, ale także odbijania, uczucie cofania się treści żołądkowej, a w bardziej zaawansowanej chorobie – bóle, a nawet trudności z przełykaniem pokarmów.
Jeśli refluks jest mocny i treść żołądka cofa się wysoko, wystąpić może np. uporczywe zapalenie krtani i poranne chrypki powodowane podrażnieniem krtani przez kwaśną treść żołądkową. Nietypowym objawem jest niczym nieuzasadniony kaszel, czasem z nasileniem objawów astmy. Ponieważ trudno udowodnić, że powodowany jest chorobą refluksową przełyku, leczy się go skutecznie dopiero po wyeliminowaniu innych przyczyn. Objawem tej choroby bywają także bóle w klatce piersiowej, które kładzie się często na karb ostrego niedokrwienia serca, a nawet zawału serca. Bywa, że choroba refluksowa przebiega bezobjawowo i zwykle wykonana z innych powodów endoskopia wykazuje, że pacjent ma rozległe zmiany w przełyku.
Zgaga zmniejsza
komfort życia
O ile u ludzi młodych ryzyko poważnych zmian w przełyku jest niewielkie, większą czujność należy zachować w przypadku osób starszych, dodatkowo genetycznie obciążonych chorobami nowotworowymi. To właśnie u nich objawy mogą się nasilać zmniejszając komfort życia. Ciężki przebieg zgagi może być powodem przewlekłego zapalenia, prowadzącego do zwężenie przełyku, a nawet wytworzenia się przełyku Barretta (częściowo zanika normalny wielowarstwowy nabłonek, a w jego miejsca tworzy się nabłonek jelitowy), który traktowany jest jako stan przednowotworowy i wymaga systematycznej kontroli.
Rozpoznanie choroby refluksowej przełyku nie jest łatwe, pomocny jest w tym przede wszystkim wywiad z pacjentem. W zależności od zaawansowania choroby, lekarz zaleca odpowiednie badania. Jednym z nich może być endoskopia, która umożliwia rozpoznanie ewentualnych anomalii sprzyjających refluksowi lub powikłań nim wywołanych. Bardziej zaawansowaną metodą stosowaną w akademickich ośrodkach medycznych jest pH-metria. Specjalne czujniki założone w przełyku określają stężenia jonów wodorowych (intensywność refluksu). Specjalistycznym badaniem mierzącym ciśnienie w przełyku jest też manometria przełyku. Najczęściej wykonywana jest ona przed zabiegiem operacyjnym.
Przełyk też
wymaga leczenia
Osoba odczuwająca zgagę powinna przede wszystkim kontrolować i unikać sytuacji, kiedy jej objawy się nasilają. Powodem mogą być np. zbyt obfite, tłuste posiłki spożywane tuż przed snem, ale też alkohol, kawa, mocna herbata, słodycze. Żeby zmniejszyć ryzyko zalegania treści w żołądku i jej cofania się, najlepiej posiłki spożywać częściej a w mniejszych ilościach, ostatni natomiast co najmniej na dwie lub trzy godziny przed snem.
Problemem w tym schorzeniu może być otyłość, która jest nawet czynnikiem ryzyka raka przełyku. Dlatego w miarę możliwości należy próbować redukować masę ciała. Czynnikiem sprzyjającym refluksowi i jego następstwom są też papierosy.
W leczeniu farmakologicznym stosuje się leki z grupy inhibitorów pompy protonowej, hamujących wydzielanie kwasu solnego w żołądku. Działanie tych leków jest najskuteczniejsze, kiedy zażywa się je pół godziny przed posiłkiem i popija wodą.
Leki należy zażywać zgodnie z zaleceniem lekarza. Stosowane często mogą spowodować np. obniżenie poziomu magnezu w organizmie (hipomagnezemię), a także poważną dysbakteriozę w jelicie, na skutek zahamowania wydzielania kwasu solnego. Jeśli nie ma potrzeby przyjmowania leków codziennie, dla złagodzenia objawów refluksu można od czasu do czasu sięgać po leki zobojętniające. Na rynku jest mnóstwo preparatów magnezu, glinu czy alginianów.
Trudna walka
z rakiem przełyku
Dziś ciągle nie wiadomo, co jest jego powodem, choć istnieją czynniki sprzyjające rozwojowi tego nowotworu. Wśród nich wymienia się skłonność genetyczną, palenie papierosów i picie w nadmiarze alkoholu, wieloletnią chorobę refluksową, chorobę Barretta. Ponadto do jego rozwoju może przyczynić się m.in. przebyta radioterapia klatki piersiowej, oparzenia przełyku i achalazja (zaburzenie motoryki przełyku).
Rak przełyku jest nowotworem dość częstym. Jednym z najpowszechniejszych jest rak płaskonabłonkowy. Zachorowania na niego są ciągle na tym samym wysokim poziomie. Jako drugi wymieniany jest rak gruczołowy, który choć stanowi mniejszość wśród nowotworów przełyku, jego częstość występowania rośnie w zastraszającym tempie. Choroba rozwija się zwykle bezobjawowo, aż do momentu, kiedy rozrastający się nowotwór zaczyna przeszkadzać w przełyku. Konsekwencją są trudności z przełykaniem pokarmów stałych, a potem również płynów. Mogą pojawić się bóle w klatce piersiowej, niechęć do jedzenia, charakterystyczna jest utrata masy ciała.
Późna rozpoznawalność sprawia, że rak ten jest trudny w leczeniu. Wyniki nie są optymistyczne, 5-10 proc. osób przeżywa pięć lat. Jeśli pacjent rokuje dobrze, zmiany nie są rozległe, stosuje się leczenie operacyjne z następczą radio- i chemioterapią.
Zapobieganie rakowi nie jest łatwe. Nie ma żadnych dowodów, że leczenie choroby refluksowej zmniejsza ryzyko zapadania na raka przełyku. Niemniej nie należy jej lekceważyć i korzystać z medycznych zaleceń.
Jeśli zgaga towarzyszy nam od lat, a przekroczyliśmy 40. rok życia, warto wykonać również endoskopię, aby sprawdzić czy nie ma przełyku Barretta lub innych niepokojących zmian wskazujących na raka przełyku – zachęca lek. med. Ewa Woźniak.
Ewa Osiecka