Radny Borowik zaczyna nową służbę
Z sierpniowymi posiedzeniami samorządu miejskiego w nowej roli debiutuje radny Stanisław Borowik. Zastąpił w roli szefa komisji budżetu Franciszka Mandrysza.
Zmiana na fotelu przewodniczącego miała burzliwy przebieg. Koalicja rządząca miastem przed wakacjami odwołała poprzedniego szefa komisji budżetu, bo „straciła doń zaufanie”. To opinia nieoficjalna, bo innej nie wydano – uchwałę podjęto bez uzasadnienia. Wiadomo tylko, że Mandrysz musiał odejść po tym jak skrytykował na sesji miejską politykę oświatową.
Jak poradzi sobie w nowej roli Stanisław Borowik? To jeden z najbardziej doświadczonych rajców, związkowiec strażackiej „Solidarności”. Ostatnio zasłynął nie tylko lokalnie pomysłami na ściganie i obłożenie podatkami sprzedawców truskawek i samochodów wystawianych „z kartką” na przycmentarnych parkingach. Mówił nam, że to są pieniądze, które uciekają z budżetu miasta.
Prezdydent Lenk wierzy w kompetencje Borowika. – Wszyscy radni są sobie równi. Brakuje wśród nich ekonomistów, poza przewodniczącym Wojnarem. Praca pana Stanisława będzie miała głównie charakter porządkowy. Ma przeprowadzić obrady według właściwych reguł. Nie demonizujmy jego roli, bo budżetu ani nie tworzy ani nie chroni – komentuje włodarz miasta. Według niego, zmiana przewodniczącego nie będzie „ani na gorsze ani na lepsze”.
(m)