Doda w ciąży i dwóch premierów czyli Samborowice w dożynkowym żywiole

Jak co roku zaangażowały się w nie wszystkie organizacje działające w wiosce. Najwięcej było oczywiście dzieci z miejscowego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego, zaś najbardziej rozpoznawanym przebierańcem był sołtys Adrian Niewiera (wyglądając z szyberdachu samochodu segmentu A, jadąc w obstawie szofera uzbrojonego w plastikowy karabin, głosił swój start w wyborach z hasłem: „Niewiera na premiera!”). Gościem specjalnym dożynek była Doda. Ogłosiła ona podczas tańca na platformie, za pomocą napisu na brzuchu, że jest w szóstym miesiącu ciąży. Tej nowiny nie komentował na głos proboszcz ks. Zbigniew Gajewski, który wcześniej odprawił mszę świętą dziękczynną.

Starostowie dożynkowi, miejscowi gospodarze: Gizela Solich oraz Marek Szyrsz nie narzekali bardzo na tegoroczną pogodę a co za tym idzie na plony. Przyznali tylko, że zawsze mogłoby być lepiej. Nieśli w rękach chleb upieczony w miejscowej piekarni u Błaszczoka.

W korowodzie, który objechał całą wieś pojazdami rolniczymi z przyczepami przyjechali: Michał Gans (platforma z byłym już premierem Tuskiem), Piotr Solich (z 5 klasą walczącą ze skutkami rosyjskiego embarga), Marek Marcinek (mamy dzieci z klas 3 i 4 na jego przyczepie promowały dożynki), Marek Martinus (wiózł przedszkolaków i ich rodziców, którzy reprezentowali pozytywne aspekty leżakowania), Patryk Jeremiasz (klasy 1 i 3 promowały bezpieczeństwo), Krystian Sławik (na wielkiej platformie członkowie OSP i młodzież naśladowała polską służbę zdrowia oraz nieznane gwiazdy estrady). Na wozach zaprzężonych w konie jechali Norbert i Artur Ternka z Sudołu oraz Eugeniusz Halama i Marcin Kocjan z Żytnej i Brzezia.

Zabawa dożynkowa skupiła się przy i w budynku szkoły. Pomimo tego, zgodnie z tradycją, większość płotów i zagród była ładnie przystrojona.

(woj)