Lewica staje do walki o radę powiatu i sejmik
SLD zamierza wrócić do lat świetności. W wyborach do rady powiatu stawia na własną listę.
Posłowie SLD przyjechali do Raciborza aby wesprzeć kandydatów lewicy w wyborach do rady powiatu i sejmiku. – Bycie radny to jest praca, praca i jeszcze raz praca – napominał kandydatów Piotr Chmielowski, reprezentujący w sejmie okręg rybnicki (w tym Raciborszczyznę).
Sprawy działkowców i rolników
Spotkanie posłów z sympatykami i członkami SLD w Raciborzu i powiecie raciborskim odbyło się w raciborskim urzędzie miasta. Choć padło tam wiele słów o konieczności odsunięcia od władzy prawicy (za którą uznają oni Platformę Obywatelską oraz Prawo i Sprawiedliwość) i pomysłach lewicy na rządzenie krajem, nie była to jednak typowa przedwyborcza agitka.
Przybyli na spotkanie pytali posłów o zmianę prawa altanek działkowych (w myśl znowelizowanej ustawy o ogródkach działkowych milion altan działkowych powinno zostać rozebranych, gdyż nie mieszczą się w zawartej w ustawie definicji altany), łamanie ustawy o ochronie gruntów rolnych, renty strukturalne rolników, odnawialne źródła energii. Z tą tematyką najlepiej zaznajomiony był reprezentujący ziemię łowicką Cezary Olejniczak, który w prostych słowach mówił, co rząd robi źle.
Droga Racibórz – Pszczyna i kanał
Obecność Piotra Chmielowskiego i Janusza Gałązki siłą rzeczy musiała wywołać do tablicy temat kanału Odra – Dunaj – Łaba. Poseł przekonywał, że Unia Europejska zaklepała środki na wykonanie studium wykonalności kanału, jednakże mimo tego rząd nadal nie przydzielił do tego zadania kompetentnej osoby.
Co się zaś tyczy drogi Racibórz – Pszczyna, poseł jest przekonany, że droga powstanie.
Kandydaci muszą się... poznać
Raciborskie SLD w wyborach do rady miasta wspiera koalicję Mirosława Lenka, jednakże w wyborach do rady powiatu postanowiło wystawić kandydatów pod własnym szyldem. To kolejna próba odbudowy lokalnych struktur SLD i powrotu do lat świetności tej partii w Raciborzu.
O tym jak trudny będzie to powrót może świadczyć fakt, że wielu kandydatów SLD to samorządowi debiutanci, o których gros wyborców nigdy wcześniej nie słyszało (kandydaci musieli się przedstawiać między sobą), choć oczywiście i w tym gronie zdarzają się wyjątki, jak znany w środowisku sportowym Janusz Gałązka, czy były wiceprezydent Raciborza Mirosław Szypowski. O zaistnieniu SLD w nowej radzie zdecyduje mrówcza praca, którą muszą wykonać pozostali kandydaci z dalszych miejsc list.
Wojciech Żołneczko
Tomasz Rzytki (28 l., raciborzanin) jest kandydatem SLD w wyborach do sejmiku wojewódzkiego. Choć stawia na wspólny program lewicy (wyrażony w hasłach: mądrze, zdrowo, bezpiecznie, samorządnie), nie ukrywa że jako radny wojewódzki chciałby się skupić na zapewnieniu Raciborzowi dogodnego połączenia z autostradą. Jego zdaniem miasto i powiat raciborski bardzo wiele tracą na brakach w tej materii.
Oprócz tego będzie popierać posła Piotra Chmielowskiego w zabiegach dotyczących powstania kanału Odra – Dunaj – Łaba. – Rzeka to sukces, rozwój. To jest sprawa perspektywiczna – mówi.