RKK AZS idzie w dobrym kierunku
KOSZYKÓWKA – III liga mężczyzn
W sobotni wieczór w raciborskiej Arenie Rafako rozegrano koszykarskie derby trzeciej ligi mężczyzn pomiędzy RKK AZS Racibórz a MKKS Rybnik. Podopieczni trenera Łukasza Szymika powrócili do Rybnika z kompletem punktów, a Maciej Krakowczyk z bardzo dobrym humorem, bo zdobył aż 40 punktów dla swojego zespołu. Najskuteczniejszy wśród raciborzan był Andrzej Sitek (21 pkt.).
kozz
RKK AZS Racibórz – MKKS Rybnik 66:75
(15:21, 14:12, 19:19, 18:23)
RACIBÓRZ: Chudy 6 pkt., Ronin 2, Zwierzyna 12, Łukaszczykiewicz 0, Kostuń 0, Sitek 21, Chęć 3, Górnik 12, Półtorak 10, Tokarczyk 0.
RYBNIK: Koczy 0, Student 0, Chrobok 10, Białdyga 0, Krakowczyk 40, Sot 2, Grzybek 5, Tomanek 16, Grocki 0, Szczepaniak 2.
Marcin Parzonka, trener RKK AZS Racibórz:
Brakowało nam w meczu Dziwokiego, który robi różnicę na tablicy. Trzeba pochwalić dzisiaj wysokich zawodników, bo zagrali dobrze i myślę, że ten mecz na tablicy wygraliśmy. Tablica poza kilkoma naszymi błędami wyglądała całkiem nieźle. O przegranej zadecydowało kilka głupich strat i nieskończonych kontrataków. Trzeba powiedzieć, że Rybnik dzisiaj zagrał całkiem dobre spotkanie. Przeciwnik zaskoczył nas trochę strefą. Mimo, że mamy zagrywki na strefę to w tym meczu to jakoś niefunkcjonowało. Muszę pochwalić moich chłopaków, bo tak się jakoś składa, że początek sezonu mamy bardzo ciężki, a później z czasem się rozkręcamy. A spotkanie z Rybnikiem było o niebo lepsze od meczów jakie zagraliśmy w Świętochłowicach czy Otmuchowie. Wszystko idzie w dobrym kierunku, są dobre prognostyki i mam nadzieję, że z następnego meczu wrócimy z tarczą, a nie na tarczy. Pierwszy mecz ubiegłego sezonu z Rybnikiem pokazał solidną różnicę, natomiast ten drugi i dzisiejszy to wyrównane konfrontacje. Cały czas się uczymy, pracujemy nad naszymi umiejętnościami taktycznymi, bo tu widzę cały czas braki, jednakże mimo porażki gra wyglądała już dobrze.