Pozytywna manipulacja
Rada miasta podniosła stawkę podatku od nieruchomości o 0,4%. Na sesji nie było dyskusji w tej sprawie, ale głos zabrał Tomasz Kusy z PiS. Zażądał od prezydenta Raciborza „aktywnej manipulacji” w podatkach.
Według rajcy, podatki w mieście powinny być zróżnicowane terytorialnie i widziałby je niższe w rejonie, gdzie „zamiera przedsiębiorczość”. Chciałby tak np. wesprzeć handlowców, którzy nie radzą sobie w kryzysowych warunkach.
Jednak nie tylko kryterium terytorialnym można byłoby różnicować stawki. Więcej mogłyby płacić np. banki. – Nie mam skrzywienia PiS-owskiego i nie jestem przeciwniko bankom – bronił się radny. Wg niego, placówki te bez problemu stać jest na podwyżki, choć rada wahała się przed nimi. – Wówczas centrum oferowałoby więcej funkcji rozrywkowych niż bankowych – przypuszcza Kusy. Liczy na aktywną manipulację stawkami podatków ze strony prezydenta Raciborza.
– Należności gminy należy egzekwować, inaczej spotkam się z zarzutem niegospodarności. Stawki podatku mamy na górnym poziomie, ale przedmiotowo wspieram ulgami tych, którzy dają nowe miejsca pracy. Duże firmy z tego korzystają. Handel jest dziś konkurencyjny, wolnorynkowy i nie należy ingerować weń podatkami. Obniżyłem za to czynsze za lokale użytkowe, do symbolicznego poziomu – skomentował uwagi Kusego prezydent Raciborza Mirosław Lenk.
Stawki podatków zaproponowane przez radę przegłosowano 19 głosami „za” przy 4 sprzeciwu i 1 wstrzymującym się.
(ma.w)