Co z radą powiatu? Głosy liczono bez końca
Zator z oficjalnym ogłoszeniem wyników wyborów do rady powiatu w Raciborzu. Kandydaci nie mogli się doczekać wieści z komisji.
– Chcielibyśmy mieć 10 mandatów, ale wystarczy małe wahnięcie w głosach i 2 mandaty mogą powędrować gdzie indziej – mówi Adam Wajda. Z nieoficjalnych wieści, jakie posiadał przed zamknięciem gazety sztab Razem dla Ziemi Raciborskiej, wynikało, że taki stan posiadania będą mieli rządzący dotąd powiatem. Wajda – szef rady powiatu – w rodzinnych Pietrowicach Wielkich zdobył 1100 głosów, więcej niż 4 lata temu.
Starosta Adam Hajduk potwierdził dane dotyczące liczby mandatów dla Razem. – Mamy tych radnych, którzy byli w poprzedniej radzie i nową, panią Ewę Widerę (prócz Hajduka i Wajdy także: Chroboczek, Abrahamczyk, Kurpis, R. Winiarski, M. Klimanek, A. Plura, J. Stukator).
Tworząca koalicję z Razem – Platforma Obywatelska zapewnia, że ich jedynki na liście wejdą do rady. – 4 mandaty powinny być nasze. Chodzi o radnych Wierzbickiego, Olendra, Gumieniaka i Kocura – mówi Krzysztof Dziedzioch. Mówiono, że mandat zyska Sojusz Lewicy Demokratycznej. Według Tomasza Rzytkiego, miałby objąć go kandydat SLD z okręgu nr 4. – Ale nazwiska jeszcze nie podam – kwituje (na liście jest m.in. popularna gospodyni z Tworkowa Krystyna Lamczyk). Prawo i Sprawiedliwość miało wprowadzić do powiatu pozostałych radnych 8 lub 9 – Wacławczyka i jego żonę Annę, Koniecznego, Ł. Winiarskiego, Dutkiewicz, J. Kusego, Marcola, Deńcę oraz Bolika.
(m)