W Nowym Roku kolejki w szpitalu mogą się wydłużyć
Ministerstwo Zdrowia wprowadza od 1 stycznia tzw. pakiety onkologiczne. Pacjenci z podejrzeniem choroby nowotworowej będą traktowani priorytetowo.
Dyrekcja Szpitala Rejonowego zakończyła negocjacje z Narodowym Funduszem Zdrowia dotyczące wysokości kontraktów na 2015 rok. Choć przyszłoroczne kontrakty dla raciborskiego szpitala będą wyższe o około 850 tys. zł, to listy kolejkowe i tak mogą się wydłużyć. Wszystko z powodu wprowadzanego przez ministerstwo zdrowia tzw. pakietu onkologicznego. W czym rzecz?
Z Zieloną Kartą poza kolejką
Pakiet onkologiczny ma przyczynić się do wzrostu wykrywalności chorób nowotworowych we wczesnej fazie. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej będą dysponować poszerzonym katalogiem badań diagnostycznych, które będą mogli zlecić pacjentom z podejrzeniem nowotworu.
Pacjenci ci otrzymają Karty Pacjenta Onkologicznego (KPO, Zielone Karty), które będą gwarantowały im priorytetowe traktowanie w placówkach medycznych (będą przyjmowani na specjalistyczne badania poza kolejnością).
Pakiet bez pieniędzy
Problem w tym, że ministerstwo zdrowia nie planuje przekazania szpitalom dodatkowych środków finansowych na priorytetowe traktowanie pacjentów z KPO (środki na realizację KPO zostaną wydzielone z przyznanych szpitalowi kontraktów).
– Nie mamy dodatkowego sprzętu i personelu, dlatego wszystko będziemy musieli wykonać siłami, którymi dysponujemy obecnie – wyjaśnia Włodzimierz Kącik, dyrektor ds. medycznych w Szpitalu Rejonowym w Raciborzu. W efekcie „zwyczajnie” chorzy pacjenci będą musieli uzbroić się w cierpliwość – szpital będzie mieć obowiązek diagnozowania pacjentów z Zieloną Kartą.
Wszystko w rękach lekarzy
Dyrekcja raciborskiego szpitala liczy na to, że po wprowadzeniu pakietu onkologicznego liczba pacjentów z podejrzeniem choroby nowotworowej nie wzrośnie dramatycznie. – Wszystko zależy od tego, jak zachowają się lekarze podstawowej opieki zdrowotnej – wyjaśnia dyrektor Ryszard Rudnik.
W myśl nowych przepisów, lekarz POZ zachowa uprawnienia jeśli przynajmniej u jednego na trzydziestu pacjentów, którym założy Kartę Pacjenta Onkologicznego, choroba nowotworowa zostanie zdiagnozowana i potwierdzona. Zdaniem Ryszarda Rudnika, weryfikacja poczynań lekarzy na takim poziomie otworzy im drogę do swobodnego wystawiania KPO, co może mieć wpływ na wydłużenie kolejek do badań specjalistycznych dla pozostałych pacjentów.
Wyjdzie w praniu
Co ciekawe, rewolucyjne rozwiązanie zostanie wprowadzone na terenie całego kraju bez (co podpowiada roztropność) normalnych w takim przypadku prób, programów pilotażowych w wybranych i reprezentatywnych powiatach.
Wojtek Żołneczko