Kwadrans przed szlabanem
Nasz region pocięty jest torami, po których wywożony jest urobek z kopalń. Tym samym śląscy kierowcy częściej spotykają na swojej drodze przejazdy kolejowe. O ile przyzwyczailiśmy się do zamkniętych szlabanów, to nigdy nie wiemy, jak długo przyjdzie nam czekać.
Nasi czytelnicy co jakiś czas zwracają nam uwagę na niedogodności, jakimi są zamknięte szlabany na przejazdach. Nikt nie ma wątpliwości, że przejazdy mają chronić ludzkie życie, dlaczego jednak niektóre są zamykane nawet kwadrans przed przyjazdem pociągu? – Te kilka minut mnie nie zbawi, jednak dlaczego mam tracić kilkanaście minut, skoro pociąg jest naprawdę daleko? Dróżnik opuszcza szlabany i ma wszystkich w nosie. Jak człowiek stoi w korku, to wie, że na to nie ma wpływu. Tu jednak winne jest lenistwo lub złośliwość dróżnika. Pojadę dwa razy do pracy i trafię za każdym razem na zamknięty przez 15 minut szlaban, to spędzę tu w sumie godzinę – denerwuje się jeden z kierowców.
To nie nasz przejazd
Na czarnej liście kierowców znajduje się przejazd na ulicy Karola Miarki, Wolnej i Boguszowickiej w Rybniku. Ten ostatni zlokalizowany jest w dzielnicy Boguszowice, na granicy z Żorami, przy wiadukcie na A1. Zdaniem kierowców potrafi być zamknięty blisko kwadrans. To powoduje niemałe zamieszanie. Część z kierowców traci cierpliwość i zawraca wybierając inną drogę. Kolejni kierowcy widząc zawracające auta, również zawracają myśląc, że tamci mają wiedzę o jakimś wypadku. Po blisko dwudziestu minutach przez przejazd przetacza się leniwie jakiś skład, najczęściej należący do DB Schenker. Przejazd nie należy do PKP, wypiera się go również wspomniany DB Schenker, który w pobliskim Kłokocinie ma wielki zakład, gdzie naprawia między innymi swoje składy. – Przejazd kolejowy znajdujący się na ul. Boguszowickiej (na 15 km linii nr 21) zgodnie ze służbowym rozkładem jazdy jest w zarządzie oraz obsłudze Jastrzębskiej Spółki Kolejowej. Dotychczas nie docierały do nas ze strony użytkowników dróg w Rybniku sygnały, w sprawie długiego oczekiwania na przejazdach kolejowych, będących w zarządzie i obsłudze naszej spółki – tłumaczy Andrzej Wyszyński kierownik ds. komunikacji wewnętrznej DB Schenker Rail Polska S.A.
Będzie kontrola
Co na to Jastrzębska Spółka Kolejowa? – Przejazd kolejowy znajduje się pomiędzy stacjami Borynia i Boguszowice. Czas przejazdu wynosi 18 minut przy założeniu regulaminowej prędkości tj. 40 km/h podyktowanej ograniczoną widocznością – mówi nam Andrzej Dzioba, zastępca dyrektora działu inżynierii ruchu Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – Dróżnik przejazdowy ma obowiązek opuszczenia urządzeń rogatkowych z odpowiednim wyprzedzeniem, przed planowanym przejazdem pociągu. Czas ten wyznaczony jest w regulaminie przejazdu i zgodny z obowiązującymi przepisami ujętymi w instrukcjach kolejowych. W tym przypadku czas ten wynosi 2 min. W uzasadnionych przypadkach, jak zła widoczność, opady, mgła czas zamknięcia rogatek może zostać wydłużony, celem zachowania bezpieczeństwa kolejowego i drogowego. Wychodząc naprzeciw zgłoszonym uwagom, które są dla nas bardzo cenne, deklarujemy skontrolowanie zjawiska przez odpowiednie służby inżynierii ruchu – zapewnia.
Zgrać się z semaforami
Co z przejazdami na Karola Miarki i Wolnej? Oba znajdują się w dzielnicy Paruszowiec i podlegają Polskim Liniom Kolejowym. – Najważniejszą zasadą przy obsłudze przejazdu kolejowego przez dróżnika jest bezwzględne zachowanie bezpieczeństwa podczas przejeżdżania pojazdów i przechodzenia przez przejazd. Dróżnik nie może zamykać przejazdu w dowolnym czasie, przed przejazdem pociągu. Ogólna zasada jaką podają odpowiednie przepisy i instrukcje kolejowe jest taka, że rogatki przejazdu powinny być zamknięte przez dróżnika przejazdowego na dwie minuty przed dojazdem czoła pociągu do przejazdu – mówi Jacek Karniewski, z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Na Miarki tylko dwie minuty?
Na ulicy Karola Miarki w Rybniku znajduje się przejazd kolejowy na linii Pszczyna – Rybnik, obsługiwany przez zwrotniczego z uprawnieniami dróżnika. – Przejazd ten znajduje się w stacji Rybnik i jest zamykany przed wyświetleniem sygnału na semaforze wjazdowym do stacji Rybnik z kierunku stacji Rybnik Gotartowice i sygnału na semaforze wyjazdowym w kierunku stacji Rybnik Gotartowice. Zamykanie przejazdu kolejowego jest elementem przygotowania drogi przebiegu dla pociągu odprawianego ze stacji, dlatego czas oczekiwania pojazdów drogowych przed rogatkami może być dłuższy niż dwie minuty. Z kolei na ulicy Wolnej w Rybniku znajduje się przejazd kolejowy obsługiwany przez dróżnika przejazdowego z drugiego posterunku na linii kolejowej Pszczyna – Rybnik, szlak Rybnik – Rybnik Gotartowice. W tym przypadku rogatki przejazdu powinny być zamknięte przez dróżnika przejazdowego na dwie minuty przed dojazdem czoła pociągu do przejazdu – przyznaje pracownik PKP.
Adrian Czarnota