Złoto Wolnego. Wanke z niespodziewanym srebrem
Zapasy – Puchar Polski Seniorów
W sobotę w Arenie Rafako odbył się Puchar Polski seniorów w zapasach w stylu klasycznym. Bardzo dobry występ zanotowali zapaśnicy MKZ Unia Racibórz.
Dwóch zapaśników raciborskiego klubu dotarło do finału. Mateusz Wolny w kategorii 75 kg w finale w bardzo emocjonującym pojedynku pokonał Jacka Tomaszewskiego z AKS Piotrków Trybunalski 8:5. Do końca pucharowej drabinki dotarł również niespodziewanie Mateusz Wanke z Unii (71 kg), który ostatecznie musiał uznać wyższość Bartosza Sikory z Sobieskiego Poznań przegrywając 8:0, co dało srebrny medal. Trzeci z raciborskich reprezentantów Arkadiusz Gucik (59 kg) w walce o brąz wygrał 9:0 z Grzegorzem Rutkowskim z Olimpijczyka Radom.
kozz
Mateusz Wolny: Bardzo mi zależało na zwycięstwie, bo walczyłem w swoim mieście gdzie stawiałem pierwsze kroki na macie i uczyłem się zapasów od podstaw. Na trybunach była rodzina, przyjaciele i wielu moich kibiców co było słychać i dla nich chciałem wygrać, ale także udowodnić, że w kategorii 75 kg w Polsce jestem najlepszy i będę najlepszy. Wierzę, że droga do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro właśnie się zaczęła. W tym turnieju byłem nieco ospały, nie miałem jeszcze świeżości, bo mieliśmy ciężki okres przygotowań w Zakopanem, Soczi i Paryżu. Walczyłem luźno, nie spinałem się i nie rozgrzewałem jakoś mocniej do walk, co było moim błędem. W walce finałowej trochę przyspałem i przegrywałem 4:0, ale nigdy nie wątpię w swoje umiejętności i choćby zostało dziesięć sekund do końca to walczę. Po fali kontuzji, jaka mnie prześladowała, to jest mój największy sukces. Widzę duży progres i oby tak było dalej. Teraz ze spokojną głową jadę przygotowywać się na 110 procent podczas zgrupowania na Węgrzech. Na koniec obozu mamy Golden Grand Prix.
Mateusz Wanke: Startowałem w kategorii nieolimpijskiej, więc jest trochę niższy poziom niż w pozostałych kategoriach. Ostatnio rzadko biorę udział w zawodach, ale tutaj postanowiłem wystartować mimo, że treningi nieco odpuściłem. Jestem bardzo mile zaskoczony, że udało się dojść do finału. Tak dobry wynik mobilizuje i chcę się lepiej przygotować do mistrzostw Polski. Muszę nadrobić wagę i siłę. Myślę, że jak się bardziej przyłożę, to moje walki na MP będą wyglądały lepiej. Nie trenuję tak intensywnie jak wcześniej, ale nie znaczy, że całkowice odpuściłem, bo na macie cały czas jestem gdy z młodzieżą mam treningi. Umiejętności mimo wszystko cały czas posiadam i stąd mam srebrny medal.
Arkadiusz Gucik: Jest niedosyt po wywalczeniu brązowego medalu. Pierwszą walkę spokojnie wygrałem, w drugiej popełniłem dwa błędy i przegrałem walkę mimo, że starałem się do samego końca. Pozostała mi walka o brązowy medal, skoncentrowałem się na niej, wykonałem dwa rzuty i zdobyłem brąz. Teraz czas na kolejne zgrupowanie i dążenie do następnych sukcesów.
Damian Janikowski: Żaden turniej nie jest łatwy, tym bardziej, że teraz do rywalizacji wszedł Tadeusz Michalik. Teraz jest to bardzo dobry zawodnik. Wcześniej przez kilka lat był bardzo słabym zapaśnikiem w juniorach. Zaczął ze mną trenować na obozach kadry, był to jedyny w Polsce zawodnik z którym można było dobrze potrenować no i okazuje się, że przez parę lat doszedł do bardzo dobrego poziomu. Znamy się bardzo dobrze z każdej strony, znamy swoje ruchy i teraz walki z nim będą ciężkie. Chcę jeszcze powalczyć na światowych imprezach, na Igrzyskach Olimpijskich, muszę dominować, aby być najlepszym na świecie. Ogólnie poza walką z Michalikiem nie miałem większych problemów podczas Pucharu Polski, przyjechałem po swoje i wygrałem.