Zbiornik Racibórz będzie droższy i gotowy później niż zakładano
940 mln zł ma kosztować budowa Zbiornika Racibórz wg firmy Dragados, która jest wykonawcą inwestycji. To prawie o 60% mniej niż przewiduje kosztorys inwestorski.
O opóźnieniach w realizacji inwestycji RZGW Gliwice informuje już oficjalnie. Podobnie rzecz ma się z doniesieniami o zwiększeniu budżetu przedsięwzięcia. O tym opowie radnym miejskim w środę Adam Hajduk. Wraca przed oblicze samorządu, ale tym razem już nie jako starosta a nadzorca budowy przeciwpowodziowego zbiornika.
Dotąd w sprawach zbiornika wypowiadał się przed raciborzanami Augustyn Bombała. W 2014 roku zapewniał, że inwestycja jest niezagrożona bo nawet jeśli okaże się droższa niż zakładano to Budżet Państwa nie będzie żałować publicznego grosza by ją dokończyć. Teraz prawodpodobnie dojdzie do realizacji tego scenariusza.
Zbiornik, który ma ochronić przed powodzią 2,5 mln ludzi – mieszkańców Dorzecza Górnej Odry (od Raciborza po Wrocław) budowany jest przez hiszpańską firmę, która wygrała przetarg oferując cenę o kilkadziesiąt procent niższą od danych kosztorysowych.
Zaawansowanie prac pod względem terminu ukończenia inwestycji szacuje się na ponad 41%. Inwestor przeznaczył nań 26% środków finansowych przewidzianych umową. Zakończono już budowę stawu Plinc; trwają roboty nad przebudową linii 20KV na zaporze lewobrzeżnej; powstaje kanał odpływowy i nowe koryto rzeki Psiny; tworzone są zasypy starzeczy oraz wyrobisk i filary ochronne z miksu skały płonnej z gliną.
– Ze względu na zastane odmienne warunki gruntowe pod budowlą przelewowo-spustową oraz w trasie zapór polecono firmie Dragados wykonać dodatkowe badania geotechniczne. Są potrzebne by przygotować projekty wykonawcze – przekazuje w raporcie do radnych Raciborza Adam Hajduk. Nowe zadania dla wykonawcy inwestycji spowodowały opóźnienie realizacji robót. Ich finisz w styczniu 2017 roku wydaje się nierealny, mówi się o niemal rocznym poślizgu, co w Gliwicach sygnalizował ostatnio Dragados. Oficjalnie termin ten jest właśnie szacowany przez Inżyniera Kontraktu.
Inwestycja będzie zatem wymagać dodatkowych prac budowlanych. Z chwilą gdy będzie znany ich koszt, RZGW Gliwice wystąpi do Banku Światowego z wnioskiem o zwiększenie budżetu inwestycji. – Projekt budowy polderu ma zabezpieczone źródła finansowania, inwestycja znalazła się w dokumentach strategicznych, a wszyscy uczestnicy procesu inwestycyjnego wykazują przez cały czas wolę współpracy – zapewnia Linda Hofman rzecznik prasowy RZGW, która udzieliła tej wypowiedzi dla branżowego Rynku Infrastruktury. Eksperci szacują, że koszty budowy mogą wzrosnąć o 200 mln zł.
(ma.w)