Patriotyzm potrzebuje twarzy
Cieszę się, że redakcja „Nowin Raciborskich” i portalu nowiny.pl ma szanse informować i zachęcać do udziału w wydarzeniach towarzyszących świętu Żołnierzy Wyklętych.
Jako media przez wiele lat pomijaliśmy tę tematykę milczeniem. Pora uderzyć się w piersi i zacząć przywracać pamięć o naszych zapomnianych bohaterach, dyskutować o naszej historii i patriotyzmie, bez względu na to czy jest się romantykiem czy pozytywistą.
Jedną z cech, która wyróżnia pierwsze w Raciborzu obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych z zalewu miejskich imprez jest źródło finansowania. Mniej więcej w połowie koszty pokrywają darczyńcy, którzy nie chcą przy tej okazji promować ani swoich nazwisk, ani firm na plakatach i banerach. Jeśli oprócz tego policzyć wkład pracy kilkunastu osób to wspomniana proporcja jeszcze bardziej przeważy na rzecz prywatnego, bezinteresownego wysiłku grupy raciborzan. To rzadkie, cenne i godne podkreślenia.
Może jednak warto, by nie rezygnując z cnoty skromności”, organizatorzy „dali twarze” tej inicjatywie. Uważam, że jednym z najważniejszych problemów naszego kraju jest niedostatek w tzw. przestrzeni publicznej (w tym medialnej) ludzi mądrych, przyzwoitych, bezinteresownych, niezwiązanych z partiami i grupami interesów. Tymczasem pokazywanie, że patriotyzm interesuje nie tylko omotanych pajęczyną „starych wiarusów”, ale także (jak w tym przypadku) ludzi młodych, aktywnych, wykształconych, przedsiębiorczych, jest tak samo ważne, jak samo działanie.
Arkadiusz Gruchot